×

Atak dzika na osiedlu w Krakowie! Ranne osoby zostały przetransportowane do szpitala

Dzik zaatakował przechodniów w Krakowie! Do zdarzenia doszło przy ulicy Jagodowej niedaleko Lasu Borkowskiego. Zwierzę rzuciło się na trzy osoby! Poszkodowani trafili do szpitala.

Dzik zaatakował przechodniów

W środę, tj. 8 stycznia około godziny 13.40, zwierzę rzuciło się na jedną ze spacerowiczek, raniąc ją przy tym w nogę. Po upływie niespełna 20 minut, zwierzę zaatakowało ponownie!

W pobliżu bloków przy ulicy Jagodowej, dzik zaatakował inną kobietę, po czym rzucił się na jej psa!

Gdy zauważył to przechodzący obok mężczyzna, ruszył się kobiecie na pomoc. Dzięki temu udało jej się uciec i schować w bezpieczne miejsce.

Niestety, kiedy mężczyzna próbował przegonić agresywne zwierzę, dzik zranił również jego. Ofiary szalejącego dzika trafiły do szpitala.

Polowanie na dzika

Poturbowany mężczyzna zdołał zadzwonić na numer alarmowy. Dzięki temu, że sprawnie zareagował, szalejące zwierzę udało się złapać.

Na miejsce zdarzenia przyjechali funkcjonariusze Wydziału Sztabu Policji KMP Kraków i pluton alarmowy OPP Kraków. Policjanci – do czasu przyjazdu weterynarza – nadzorowali teren, uniemożliwiając zwierzęciu powrót w kierunku osiedla.

Agresywnego dzika uśpiono

Przedstawicielowi centrum hodowlanego, zajmującego się odławianiem dzikich zwierząt, udało się zaaplikować zwierzęciu środek usypiający z broni pneumatycznej. Jednak to mogło skończyć się tragicznie…

Po tym, jak zwierzę otrzymało środek usypiający, rozszalało się jeszcze bardziej. Mężczyznę przed szarżującym dzikiem uratował policjant, który obezwładnił zwierzę strzałem z paralizatora.

Dopiero wtedy środek usypiający zaczął działać. Dzika udało się umieścić w skrzyni, w której został przetransportowany do Zakładu Higieny Weterynaryjnej.

Teraz okaże się, czy zwierzę choruje na wściekliznę lub inne choroby.

To nie pierwsze tego typu zdarzenie z dzikami w roli głównej

Doniesienia na temat kolejnych ataków napływają regularnie z polskich miast i mniejszych miejscowości. Zwierzęta zapuszczają się coraz bliżej ludzi w poszukiwaniu jedzenia.

30 grudnia 2019 r. w Zawierciu stado dzików goniło mężczyznę, który wracał z zakupów. Dziki zwabił zapach docierający z reklamówki.

Udawaj drzewo

Dziki z natury żerują w nocy, odpoczywają w dzień. Zmiana ich trybu życia na dzienny, wynika głównie z bezmyślnego dokarmiania dzików przez ludzi. Zwierzęta łatwo się przyzwyczajają do nowych rytuałów, dlatego o spotkanie w biały dzień coraz łatwiej.

Czy podczas takiego spotkania, jedynym wyjściem jest „zmykanie na drzewo”? Specjaliści radzą, by nie uciekać – to może jeszcze bardziej sprowokować zwierzę.

Jeśli już dojdzie do niechcianego spotkania, najbezpieczniej jest… udawać drzewo, czyli po prostu stać w bezruchu.

Źródła: wiadomosci.wp.pl, www.rmf24.pl, www.ekologia.pl, malopolska.policja.gov.pl
Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu), Facebook.com, Pixabay.com

Może Cię zainteresować