Zamontowały „pułapkę na rowerzystów”. 6-latka została poważnie ranna

Na Giżynku, czyli jednym ze stargardzkich osiedli w województwie zachodniopomorskim, dwie młode rowerzystki postanowiły się „nieco zabawić”. W tym celu pomiędzy dwoma słupami rozciągnęły sobie linkę, która miała „zatrzymywać” przejeżdżających rowerzystów. Wśród nich znalazła się 6-latka. Dziewczynka zaczepiła o rozciągniętą żyłkę i została poważnie ranna w szyję.

Dziewczynka zaczepiła o rozciągniętą żyłkę. „Była zawieszona linka, że sznurkiem i dziecko się nadziało”

Kto wczoraj 1.08.2019 jechał, może ma nagranie. Może miał włączony wideorejestrator!

Wczoraj jechałam z córką po ścieżce rowerowej na Gizynku. Była zawieszona linka, że sznurkiem i dziecko(6lat) się nadziało. Zadzwoniłam na Straż Miejska ale olali temat. Powiedzieli że dobrze że to zauważyłam i dali dobra radę że jakby sie coś działo mam jechać do lekarza. Dzisiaj po południu zgłosiłam sprawe na Policję. Mieli wysłać tam patrol i dzielnicowego. Nie wiem czy to zrobili. Wiem jedno. O godz 19 linka dalej wisi na słupie więc to moment by znowu ktoś ją zaczepil o drugi słup. Czy możemy na stronie ostrzec ludzi by uważali jak jeżdżą ta trasa?

Do czego dochodzi aby uważać na ścieżce rowerowej. Nie na użytkowników tylko na niebezpieczne elementy przez „debili” instalowane – relacjonowała 2 sierpnia rowerzystka ze Stargardu na fanepage „Stoją! Stargard”

Przyłapane na gorącym uczynku

Administratorzy grupy „Stoją! Stargard” postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i nie czekać na interwencje straży miejskiej. Sami usunęli linkę i przyglądali się miejscu, w którym 6-latka została ranna. Wierzyli, że w ten sposób uda im się namierzyć osoby, które były odpowiedzialne za rozciągnięcie linki i mieli rację. Już następnego dnia dwie młode dziewczyny ponownie zamontowały linkę. Tym razem nie uszło im to jednak płazem – były obserwowane, a całe zdarzenie zostało zarejestrowane jako dowód.

Sprawczynie zostały zatrzymane

Dlaczego polowały na innych rowerzystów? Póki co, ciężko odpowiedzieć na to pytanie. O całym zdarzeniu poinformowano policję, która zatrzymała sprawczynie – jedna z nich była pełnoletnia. Obie dziewczyny trafiły na komendę, gdzie zostały przesłuchane, po czym odebrali je zawiadomieni o wszystkim rodzice.

Te kobiety w zależności od kwalifikacji czynu, którego się dopuściły, poniosą konsekwencje – powiedział w rozmowie z Głosem Szczecińskim 24 Łukasz Famulski ze stargardzkiej komendy policji

Pytanie tylko, o jakich konsekwencjach mowa? W końcu niewiele brakowało, a wypadek z udziałem 6-latki mógł skończyć się naprawdę tragicznie.