Ojciec kupił swojej kilku letniej córce psa. Jakiś czas po pojawienia się czworonoga, dziewczynka umiera

Niewątpliwie jeśli jesteś rodzicem, wiesz, że nic nie równa się z uśmiechem dziecka, dlatego oglądanie ich radosnych i zdrowych jest naszym głównym celem jako rodziców. Nigdy nie potrafilibyśmy sobie wyobrazić, że spełniając niewinne marzenie dziecka, może je to kosztować życie.

Małe dzieci przechodzą przez różne etapy. Jednym z nich jest badanie wszystkiego poprzez wkładanie do ust.

Ta tragedia to tylko jedna z niewielu historii, które zdarzają się codziennie. W tym przypadku ojciec postanowił kupić córce psa, gdyż dziewczynka tylko i wyłącznie o tym marzyła.

Bardzo niewinny prezent z racji tego jak wiele osób posiada zwierzęta.

Dziewczynka była zachwycona szczeniakiem. Jednak 3 dni po jego przybyciu do domu, jej stan zdrowia pogorszył się.

Dziecko zaczęło wymiotować, miało wysoką gorączkę i biegunkę. Po odwiezieniu dziewczynki do szpitala okazało się, że doszło do niebezpiecznej infekcji, której rodzice nie byli w stanie przewidzieć.

Pomimo interwencji lekarskiej dziewczynka zmarła po 48 godzinach. Po sekcji zwłok przeprowadzonej przez lekarzy, na jaw wyszło, że dziecko zmarło w skutek infekcji wywołanej przez bakterie E. Coli. Jak okazało się, do zakażenia doszło, gdyż dziewczynka spożyła psie odchody.

Dwulatka nieświadoma zagrożenia, zjadła psie fekalia, które spowodowały jej śmierć. Rodzice nie przewidzieli takiej sytuacji i tego, jak tragiczne w skutkach może być pozostawienie dziecka bez opieki. Podarowanie dziecku psa nie było niczym zagrażającym, jednak nieuwaga rodziców doprowadziła do tragedii.