Dziennikarz nadawał na linii frontu prosto w Kijowa. W powietrzu wisiała śmierć
Matther Chance to dziennikarz z krwi i kości. Na pierwszym miejscu postawił prawdę na temat tego, co dzieje się na Ukrainie. Już teraz stał się twarzą reporterskich relacji z wojny u naszych wschodnich sąsiadów. To on relacjonował w Kijowie rosyjską agresję z dachu jednego z tamtejszych hoteli podczas ostrzału stolicy (za jego plecami było słychać wybuchy). Po tym wydarzeniu poszedł o krok dalej. Dziennikarz nadawał na linii frontu o krok od rosyjskich spadochroniarzy!
Dziennikarz nadawał na linii frontu
Matthew Chance, korespondent CNN z Ukrainy zna od podszewki problemy Wschodniej Europy, Rosji, Ukrainy i Białorusi, dlatego nie mogło go zabraknąć w miejscu, o którym mówi dzisiaj cały świat. Dziennikarz zyskał światowy rozgłos po tym, jak tuż po rosyjskiej inwazji w czwartek relacjonował to, co dzieje się w Kijowie z dachu jednego z tamtejszych hoteli. Za jego plecami było słychać eksplozje. W wyniku śmiertelnego zagrożenia dziennikarz zdecydował się przerwać wystąpienie, aby włożyć kamizelkę kuloodporną i hełm.
Dziennikarz nadawał na linii frontu prosto w Kijowa
Sytuacja na dachu hotelu nie zmieniła nastawienia Matthew Chase’a, który za punkt honoru obrał sobie relacjonowanie rozgrywającego się w Kijowie horroru. Dziennikarz chce, aby świat poznał prawdę, dlatego zrobił coś więcej. Z kamerą dotarł na linię frontu, w rejon walk o lotnisko Hostomelu pod Kijowem. Był parę metrów od rosyjskich spadochroniarzy, którzy atakowali lotnisko.
Kim jest Matthew Chance?
51-letni Matthew Chance pochodzi z Anglii. Na co dzień mieszka jednak w Moskwie, gdzie pracuje dla amerykańskiej telewizji CNN.
Chance jest niemal wszędzie tam, gdzie mają miejsce konflikty zbrojne i zamachy terrorystyczne. Od lat jest na linii frontu, gdzie dla szerzenia prawdy ryzykuje własnym życiem. Skrupulatnie relacjonował m.in. wojnę w Afganistanie, inwazję USA na Irak, zamachy w Londynie czy przetrzymywanie zakładników w szkole w Biesłanie. Teraz relacjonuje rosyjską inwazję na Ukrainę i robi to najlepiej, jak tylko potrafi.
