×

Rzucił się na ratunek kierowcy, który usnął na przejeździe. Pociąg był bardzo blisko

Wielokrotnie pisaliśmy o niebezpieczeństwie związanym z przejazdem przez tory kolejowe. Niezależnie od wszystkiego kierowca powinien mieć wzmożoną czujność. W tym przypadku, który niemal skończył się tragedią, na pewno było podobnie. Jednak o losie kierowcy, który znalazł się na torach, zdecydowało coś zupełnie innego. Przejeżdżał przez tory, gdy nagle zasłabł. Przez jakiś czas się tam znajdował. Nagle na horyzoncie pojawił się pociąg! Życie kierowcy uratował dzielny policjant.

Historia mogła skończyć się tragedią!

Na nagraniu, które trafiło do sieci dzięki uprzejmość funkcjonariusza, widać, jak nagle zatrzymuje swój samochód. Najwidoczniej musiał zauważyć, że na torach znajduje się pojazd z włączonymi światłami. Szybko wybiegł z auta, podbiegł do torów i zaczął krzyczeć do kierowcy. Dopiero wtedy zorientował się, że mężczyzna stracił przytomność. Nie czekał ani chwili, ponieważ na horyzoncie widział już zbliżający się pociąg.

Dzielny policjant wyciągnął kierowcę

Zrobił to dosłownie w ostatniej sekundzie, ponieważ chwilę po tym pociąg z całą siłą uderzył w pojazd. Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że kierowca nie przeżyłby tego zderzenia. Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby na jego drodze nie pojawił się empatyczny funkcjonariusz.

dzielny policjant

Dzielny policjant od razu został okrzyknięty bohaterem

Jego czyn jest godny chwały. Zaryzykował swoje życie, aby uratować obcego mężczyznę. Nagranie zostało udostępnione tysiące razy. Ludzie są pełni podziwu!

Jeśli mam być szczery, to nawet nie zastanawiałem się nad tym, czy dobrze robię. Po prostu działałem. Właściwie to skupiłem się na tym, że muszę wyciągnąć kierowcę z samochodu

Co robić gdy znajdziesz się na torach?

W rozmowie z „Wyborczą” psycholog transportu, Andrzej Markowski, radzi:

Ludzie myślą, by ochronić samochód, czyli majątek, zamiast własne życie. Czekają, aż ktoś inny rozwiąże ten problem, a pociąg może przecież nadjechać w ciągu kilkunastu sekund. W takiej chwili trzeba po prostu uciekać

Z kolei Karol Jakubowski z biura prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A mówi:

Jeśli pojazd jest sprawny powinniśmy bezzwłocznie staranować rogatkę. Każda rogatka posiada tzw. bezpiecznik drąga – to specjalna część szlabanu, która złamie się przy nacisku. Koszt jej naprawy to od kilkuset do ok. 2 tysięcy złotych, ale w przypadku, gdy mamy do wyboru życie i zdrowie własne oraz osób, które wieziemy – to nie ma tu jakiegokolwiek porównania

Pamiętajcie o tym!

Źródła: www.cbsnews.com, www.youtube.com, edition.cnn.com, warszawa.wyborcza.pl, osp.pl

Może Cię zainteresować