×

W Oknie Życia znaleziono noworodka. „Cieszymy się, że mama chłopca nam zaufała”

Dziecko w świdnickim Oknie Życia. To pierwszy taki przypadek w tym miejscu. Miejscu, które zostało założone niemal 10 lat temu. Przez cały ten czas specjalny dzwonek, sygnalizujący pojawienie się małego człowieczka, milczał, aż do ubiegłego piątku. Wtedy to zadzwonił po raz pierwszy. Szybko okazało się, że ktoś oddał w ręce sióstr los zaledwie kilkudniowego chłopca.

Okno Życia

Okno życia to specjalne miejsce, w którym matka może zostawić dziecko pozostając przy tym zupełnie anonimową. Co najważniejsze, nie naraża przy tym ani siebie ani maleństwa na niebezpieczeństwo – miejsce, w którym można zostawić dziecko, jest ogrzewane i wentylowane. Kiedy Okno Życia zostaje otwarte, uruchamia się z kolei sygnalizacja, która wzywa znajdujących się w pobliżu opiekunów.

swidnica.caritas.pl

swidnica.caritas.pl

Dziecko w świdnickim Oknie Życia

„Okna Życia” przy Przedszkolu Publicznym Zgromadzenia Sióstr Prezentek w Świdnicy zostało uroczyście otwarte i poświęcone przez biskupa Ignacego Deca blisko 10 lat temu. I choć jego przeznaczenie było doskonale wszystkim znane, w wielu ludziach wciąż tliła się nadzieja, że nie zostanie przez nikogo wykorzystane. Wszystko jednak do czasu… Był piątek, 27 września, godzina 19.41, kiedy po raz pierwszy zadzwonił dzwonek w Oknie Życia prowadzonym przez Caritas Diecezji Świdnickiej przy ul. Piekarskiej 2. Niesłyszany dotąd sygnał postawił dosłownie wszystkich na nogi. Po chwili wszystko było już jasne. Ktoś pozostawił około tygodniowego maluszka w Oknie Życia.

świdnica24.pl

świdnica24.pl

Po 10 latach od poświęcenia i otwarcia okna w naszej placówce, ktoś przyniósł do niego dzieciątko – mówi s. Bernadetta Żygadło w rozmowie z „Gościem Niedzielnym”

Siostra zapewnia, że maluszek jest zadbany, a jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Dodaje również, że z jednej strony towarzyszy siostrom radość, bo mama dziecka im zaufała, a z drugiej smutek, bo podjęła taką, a nie inną decyzję.

Los dziecka

Jaki los czeka maluszka, któremu siostry nadały imię Józef Ignacy? Tuż po tym, jak chłopiec został zauważony w Oknie Życia, pogotowie zabrało go do szpitala w Wałbrzychu na rutynowe badania. Kiedy wszelkie formalności zostaną dopełnione, opiekę nad nim przejmie ośrodek adopcyjny. W tym samym czasie policja rozpocznie procedurę, której celem będzie ustalenie tożsamości rodziców chłopca. Jeśli działania nie przyniosą zamierzonego rezultatu – rodzice nie zostaną odnalezieni, sąd sam nada chłopcu imię i nazwisko. Na podstawie decyzji wydawany jest także akt urodzenia. W konsekwencji maluszek będzie mógł trafić do nowej rodziny adopcyjnej. Miejmy nadzieję, że ta znajdzie się dla niego jak najszybciej.

Około dwa miesiące temu porzuconego noworodka znaleziono we Włocławskim Oknie Życia. Dziewczynka dostała na imię Miriam Agata.

Może Cię zainteresować