×

„Pracuję przez całe wakacje i co mam zrobić ze swoją 7-letnią córką?!”

Ostatni dzień szkoły już za nami, a co za tym idzie okres wakacyjny właśnie oficjalnie się rozpoczął. Oczywiście kilkumiesięczne wolne od codziennych obowiązków nie dotyczy wszystkich. Zdecydowana większość rodziców nie musi się zastanawiać nad tym, co będzie robić w „wakacje”, ponieważ jest to dla nich okres, w którym normalnie chodzą do pracy. Pojawia się jednak inny problem… Co rodzice pracujący powinni zrobić wtedy ze swoimi dziećmi? Dopóki dziecko uczęszcza do przedszkola, niewiele się zmienia, ponieważ tego typu placówki pełnią dyżury i bez względu na okres zapewniają opiekę najmłodszym. Wszystko zmienia się, kiedy nasze pociechy są już starsze i należą im się normalne, szkolne wakacje.

Jak się okazuje, rozwiązań dla naszych maluchów jest całkiem sporo. Oto kilka z tych, na które warto zwrócić uwagę:

Półkolonie/wakacje w mieście

Półkolonie w swoim mieście to świetne rozwiązanie, gdzie proponowane są dzieciom zajęcia sportowe, językowe czy chociażby nauka żeglarstwa. W większych miastach takich propozycji jest naprawdę sporo. Warto się rozejrzeć i znaleźć coś odpowiedniego dla swojego dziecka. Coś co będzie sprawiało mu największą przyjemność. Ceny jeśli chodzi o półkolonie czy wakacje w mieście są dość zróżnicowane. Średnio mieszczą się w przedziale od 250 do 900 złotych i trwają zazwyczaj jeden tydzień, który jest doskonale zagospodarowany przez organizatorów. Plus jest taki, że dziecko bez wyjeżdżania z miasta będzie miało mnóstwo wrażeń.

Pixabay/SanDraP / CC O

Pixabay/SanDraP / CC O

Opiekunka

Jest to jedno z popularniejszych rozwiązań wśród zapracowanych rodziców. Zdarza się, że jeszcze przed rozpoczęciem wakacji rodzice szukają studentki, która chętnie zaopiekuje się ich dzieckiem, aby dorobić sobie na wakacje. Pytanie tylko czy rodziców będzie stać na opłacenie wakacyjnej niani? I czy opiekunka będzie na tyle kreatywna i pomysłowa, że dziecko nie będzie się nudzić, kiedy przyjdzie mu spędzać całe dnie z jedną i tą samą osobą? Nie ulega wątpliwości, że wiele w tym przypadku zależałoby od podejścia niani. Należy się zatem dobrze zastanowić, kiedy zdecydujemy się na wybór jednej z nich.

Rodzina/sąsiadka/przyjaciele

Choć to jedno z najwygodniejszych rozwiązań, nie zawsze jest możliwe. Powodem jest oczywiście czas. Znajomi, sąsiadka, przyjaciele, a nawet babcie też często pracują, a w okresie letnim wyjeżdżają na wakacje. Zdarza się również, że są to osoby, które mieszkają z dala od naszego miejsca zamieszkania, a rozstanie się z dzieckiem na dłuży okres czasu, mając świadomość, że będzie daleko, niekoniecznie uśmiecha się rodzicom. Co innego, gdy babcia jest w pobliżu.

Urlop na zmianę

Choć wydawać by się mogło, że wakacje są idealnym czasem do spędzania go w rodzinnym gronie, rzeczywistość często pokazuje, że jest zupełnie odwrotnie. Rodzice wykorzystują urlop w dwóch różnych terminach. Nasuwa się tylko pytanie, czy tak to powinno wyglądać? Z pewnością nie jest to komfortowe rozwiązanie zarówno dla samych rodziców jak również ich pociech.

Obozy

Kolejny rozwiązaniem jest wysłanie dziecka na obóz. Co prawda nie jest to raczej odpowiednie rozwiązanie dla przedszkolaków, ale dla starszych uczniów jak najbardziej. Ofert tego typu jest całe mnóstwo, także z pewnością dla każdego coś by się znalazło. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę „obozy dla dzieci” i poszukać. Minusem jest tutaj fakt, że takie wyjazdy są często dość drogie. Kiedy ktoś ma na głowie dwójkę lub trójkę dzieci mogą one mocno nadszarpnąć domowy budżet. Trzeba zatem dobrze poszukać, by znaleźć coś odpowiedniego zarówno dla dzieci jak i własnej kieszeni.

Podsumowując

Patrząc na powyższe punkty nasuwa się jeden wniosek. Pracujący na wakacjach rodzice nie mają łatwo, jednak nie jest to sytuacja bez wyjścia. Muszą szukać dla swoich dzieci alternatyw, których jest dzisiaj na rynku naprawdę sporo. Wystarczy przejrzeć oferty zamieszczane w sieci lub porozmawiać z bliskimi, a z pewnością każdy znajdzie jakieś rozwiązanie.

Może Cię zainteresować