×

Dziecko dryfowało kilometr od brzegu. Co w tym czasie robili jego rodzice?

Dziecko dryfowało kilometr od brzegu, ponieważ rodzice na chwilę się zagapili. Niewiele brakowało, aby wakacje w tropikach zakończyły się niewyobrażalną tragedią. Malutka dziewczynka pływała samotnie w dmuchanym kole ok. 1,5 km od brzegu. Jak do tego doszło?

Rodzice są nieuważni

Wakacje w pełni i nic dziwnego, że wiele osób pod wpływem wysokich temperatur całkowicie traci głowę. Trudno w inny sposób wytłumaczyć zachowanie rodziców, którzy dopuścili do tego, aby zaledwie roczna dziewczynka znalazła się na pełnym morzu.

Do szokujących wydarzeń doszło w tunezyjskim kurorcie Kelibia. W minioną sobotę wypoczywająca para straciła z oczu swoje dziecko. Rodzice twierdzili, że przez cały czas mieli córkę na oku, a ona znajdowała się tuż przy brzegu. Najwyraźniej coś musiało rozproszyć ich uwagę, ponieważ w przeciągu zaledwie kilku minut dziecko znalazło się w odległości około 1,5 km od lądu.

Widząc, że na falach unosi się maluch, oficer ochrony cywilnej i ratownik od razu ruszyli z odsieczą. Na skuterach wodnych skierowali się w stronę malucha. Do mediów trafiło szokujące nagranie, które pokazuje jak przebiegała akcja ratunkowa. Widać na nim, że dziewczynka jest przerażona i płacze. Funkcjonariusz podpływa do niej i przy pomocy ratownika wciąga na skuter.

Dziecko dryfowało kilometr od brzegu

Gdy dziewczynka wróciła na ląd, jej rodzice tłumaczyli, że „chwilowo się zagapili”. Niewiele brakowało, aby ich dezorientacja doprowadziła do śmierci dziecka. Tunezyjskie władze na wieść o tej wstrząsającej historii zaapelowały do wszystkich turystów o większą rozwagę. Prosili, aby nie zapominać nad wodą o zasadach bezpieczeństwa, ponieważ nawet chwila nieuwagi może zakończyć się śmiercią. Co więcej, warunki pogodowe nad morzem niekiedy zmieniają się z sekundy na sekundę, dlatego nieustanna czujność jest niezbędna. Rodzice z kolei, muszą pamiętać, że podczas urlopu nie mogą w pełni cieszyć się czasem wolnym, ponieważ spoczywa na nich prawny obowiązek opieki nad dziećmi. Zaledwie miesiąc temu w Polsce doszło do śmierci dziecka, która była efektem braku uwagi ze strony rodzica.

Trzeba pamiętać, że korzystanie z dmuchanych akcesoriów wodnych bywa niebezpieczne nawet dla osób dorosłych. Przy silnym wietrze i dużych falach istnieje ryzyko szybkiego oddalenia się np. materaca od brzegu. W związku z tym, najlepiej korzystać z tego typu zabawek w obrębie basenu, gdzie nie grożą nam takie sytuacje. Co więcej, opalając się na materacach koniecznie należy pamiętać o regularnym aplikowaniu kremów ochronnych z filtrem, gdyż pionowo padające promienie słoneczne grożą poparzeniem skóry.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter, Pixabay

Może Cię zainteresować