×

Dzieci Lichoty nie chodzą do szkoły. Według rodziców to strata czasu

Leszek Lichota i Ilona Wrońska znani są widzom głównie z serialu „Na Wspólnej”, gdzie oboje się poznali. Ich znajomość szybko przerodziła się jednak w prawdziwe uczucie. W konsekwencji Leszek zrezygnował z gry w serialu (jego postać wysłano za granicę jako świadka koronnego), aby mieć więcej czasu dla żony i dzieci, które wychowują według własnych, bardzo kontrowersyjnych przekonań.

Nie mają chrztu, komunii ani bierzmowania

Dzieci Lichoty i Wrońskiej – Natasza i Kajtek – są wychowywane z dala od Kościoła. Nie mają chrztu, komunii ani bierzmowania. Zgodnie z przekonaniami para aktorów nie zdecydowała się dotąd na zalegalizowanie związku i nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie miało się to zmienić.

Dzieci pary nie chodzą do szkoły

Natasza i Kajtek nie chodzą do żadnej szkoły. Aktorzy zdecydowali, że sami będą ich uczyć, a kiedy jest to konieczne, posyłają swoje pociechy do nauczycieli na testy wiedzy. Testy, na których osiągają dobre wyniki, co jeszcze bardziej upewnia aktorów w tym, że podjęli słuszną decyzję. Para stara się w ten sposób uświadomić dzieciom, że nie wszystko, czego wymagają od nich z podręczników, przyda się w życiu. 

Ilona Wrońska bardzo sobie chwali takie rozwiązanie.

Dzieci w szkołach są obciążone dużą ilością zadań domowych, klasówek czy innych niepotrzebnych obowiązków. Wszystko się rozwleka, bo w klasach jest za dużo dzieci, które przecież przyswajają materiał w różnym tempie. Pewne rzeczy są non stop powtarzane i dzieci, które wcześniej się nauczyły, tracą czas i najzwyczajniej w świecie się nudzą – tłumaczy aktorka

Podoba Wam się taki model rodziny?

Może Cię zainteresować