Troje rodzeństwa zginęło w zamachach na Sri Lance. W pogrzebie uczestniczyły tysiące ludzi
Kwietniowe zamachy na Sri Lance pochłonęły życie setek ludzi. W śród nich znalazła się trójka dzieci Duńskiego miliardera, Andersa Holcha Povlsena. Ich pogrzeb odbył się 4 maja. Na ceremonię przybyło tysiące osób.
Zamachy na Sri Lance pochłonęły życie ponad 250 osób
Rodzina Povlsena spędzała Wielkanoc na Sri Lance. Niestety ze względu na serię zamachów terrorystycznych, ich wyjazd zakończył się tragedią. Miliarder Anders Povlsen stracił trójkę z czwórki swoich dzieci. Według prasowych doniesień, ranny został także Povlsen, ale on sam nie potwierdził tych informacji.
W ceremonii uczestniczyły tłumy Duńczyków
Pogrzeb odbył się w katedrze w mieście Aarhus, niedaleko którego mieszka rodzina Povlsenów. Miliarder wraz z żoną i najmłodszą córką Astrid pożegnali swoich bliskich.
W ceremonii uczestniczyli członkowie duńskiej rodziny królewskiej i premier państwa, Lars Lokke Larssen. Wielu Duńczyków chciało wyrazić swoje wsparcie dla rodziny i tłumnie przybyli na pogrzeb. Ostatecznie wzięło w nim udział 2 tys osób.
Siostra symbolicznie pożegnała rodzeństwo
Alma, Agnes i Alfred zostali pochowani w białych trumnach, przykrytych wiązankami z różowych i niebieskich kwiatów. Na trumnach znajdowały się również zdjęcia dzieci.
W ramach pożegnania z rodzeństwem, ich siostra Astrid wypuściła do nieba kilka kolorowych balonów. Po uroczystościach w katedrze, trumny zostały przeniesione na miejsce pochówku na cmentarzu Ormslev w Aarhus.
Rodzina podziękowała za wsparcie i ciepłe słowa
W duńskim mieście Brande, dzień przed pogrzebem odbyło się nabożeństwo żałobne. W jego trakcie odczytano wiadomość od rodziny Povlsenów:
Dzięki wielu ukochanym ludziom, których mamy wkoło siebie – bliskim przyjaciołom i kochającej rodzinie – wspólnie uda nam się przez to przejść. Bardzo doceniamy wsparcie, które pokazaliście w Brande – nie tylko dla naszych dzieci, ale dla wszystkich ofiar okrutnych ataków na Sri Lance
