×

Przerażona dziewczynka stała w nocy na parapecie. Błagała: „Mamusiu wróć!”

Dzieci bez opieki w Kozienicach. Zostając rodzicem, musimy mieć świadomość tego, że nasze życie ulegnie ogromnej zmianie. W momencie narodzin dziecka stajemy się za nie w pełni odpowiedzialni. Oczywistym jest, że bez naszej opieki nie będzie ono w stanie sobie poradzić, a nawet przeżyć. Niestety nie wszyscy to rozumieją, a ten przypadek najlepiej to pokazuje…

„Mamusiu, wróć do domu!”

W nocy z czwartku na piątek w Kozienicach w województwie mazowieckim doszło do bardzo niebezpiecznej sytuacji, spowodowanej brakiem odpowiedzialności dorosłych. Jednego z mieszkańców bloku obudził przeraźliwy krzyk dziecka. Szybko okazało się, że na jeden z parapetów na 2. piętrze wyszła 6-latka i płacząc, błagała swoją mamę, aby ta wróciła do domu. Słychać było donośne: „Mamusiu, wróć do domu!”.

Szybka reakcja sąsiadów

Sąsiedzi natychmiast zaalarmowali policję. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, dziewczynka porozmawiała z nimi chwilę i spokojnie weszła do mieszkania. Następnie dziecko otworzyło drzwi i wpuściło policjantów. Asp. Ilona Tarczyńska z KPP w Kozienicach w rozmowie z Radiem Zet potwierdziła zaistniałą sytuację i tak ją opisała:

Gdy jeden z lokatorów wyszedł na balkon, zobaczył na parapecie sąsiedniego bloku, na drugim piętrze, stojącą dziewczynkę, która płakała i wołała „mamusiu, wróć do domu”. O całym zdarzeniu powiadomił policję

Dzieci bez opieki w Kozienicach – cała trójka

W środku policjanci znaleźli jeszcze inne dzieci – 3- i 4-latka. Maluchy również były przerażone i płakały. W pewnym momencie jeden z funkcjonariuszy usłyszał krzyki osób, które znajdowały się na pobliskim parkingu. Szybko okazało się, że to rozbawione mamy przerażonych i pozostawionych bez opieki maluchów. Asp. Tarczyńska dodała także:

W tym samym czasie drugi policjant usłyszał krzyki osób znajdujących się na pobliskim parkingu. Jak się po chwili okazało, były to głosy rozbawionych dwóch sióstr w wieku 23 i 25 lat. To matki pozostawionych w domu dzieci. Kobiety były kompletnie pijane i wracały z nocnej imprezy

Dzieci bez opieki w Kozienicach, a matki do aresztu

Kobiety trafiły oczywiście do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu miały zostać przesłuchane. Wiele wskazuje na to, że usłyszą one zarzuty narażenia swoich dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. Jeśli tak się stanie, będzie groziło im za to 5 lat pozbawienia wolności.

Nas zastanawia, jak można być aż tak nieodpowiedzialnym i egoistycznym, kiedy jest się rodzicem… ?

____________________________________________________
*Zdjęcia mają charakter poglądowy