×

Dzieci bały się ducha w domu. Wciąż pojawiał się w oknie ich sypialni

Dzieci bały się ducha w domu do tego stopnia, że z przerażeniem kładły się do swoich łóżek. Matka nie dawała wiary opowieściom swoich pociech, które nijak miały się do rzeczywistości. Do czasu… Kiedy została sama w domu, przekonała się na własnej skórze o obawach dzieci.

Dzieci bały się ducha w domu

Ta historia rodem z horroru przydarzyła się rodzinie Leah McCaw mieszkającej na co dzień w Liverpoolu. Tróje dzieci od jakiegoś czasu skarżyło się, że w ich domu mieszka duch, który regularnie pojawia się w oknie sypialni. Z tego względu bały się spać we własnym domu. Samotna, 31-letnia matka, Leah, nie wierzyła swoim pociechom. Twierdziła, że te zmyślają niestworzone historię, ponieważ sama boi się ciemności, i za każdym razem je uspokajała.

Życie samotnej mamy nie jest łatwe, ale musiałam rozstać się z mężem i przeprowadzić. Wynajęłam ładny dom dla mojej rodziny. Myślałam, że dzieci wymyślają historie o nowym domu

– wspomina 31-letnia Leath.

Facebook

Facebook

Czas mijał, a dzieci wciąż były święcie przekonane, że ich dom nawiedza duch. Pewnego dnia 9-letnia córka zaczęła wzywać pomocy podczas zabawy we własnym pokoju. Matka natychmiast zareagowała.

Pobiegłam na górę i zastałam ją zalaną łzami, zamrożoną w miejscu, wskazującą na okno sypialni. Moje serce przyspieszyło, ale gdy odsłoniłam zasłony – nic tam nie było

– wspomina Leah.

Kilka dni później miała miejsce bardzo podobna sytuacja z tą różnicą, że teraz o pomoc wołała młodsza z dziewczynek, Leah. 31-latka znowu nikogo nie zobaczyła poza własnymi dziećmi.

dzieci bały się ducha w domu

Poszukiwanie odpowiedzi

Coraz bardziej zaniepokojona matka postanowiła zapytać sąsiadów, czy widzieli lub słyszeli coś lub kogoś niepokojącego. Wspomniała przy tym o przeżyciach swoich dzieci. Wszystkie odpowiedzi były przeczące, a na twarzach sąsiadów malowało się zdziwienie. Tymczasem „horror” dzieci trwał.

Prawda wyszła na jaw

Pewnego wieczora Leah została w domu sama. Kiedy weszła do sypialni z przerażeniem odkryła, że ktoś tam jest. Poczuła prawdopodobnie to, co od dłuższego czasu czuły jej dzieci. Krzyczała wybiegając z domu, po czym chwyciła za telefon i zadzwoniła na policję. Służby nikogo nie znalazły, a 31-latka szybko uznała, że poniosła ją wyobraźnia – w końcu tyle nasłuchała się od własnych pociech…

Kilka dni później, kiedy Leah znów była w domu sama, postanowiła uciąć sobie drzemkę. Weszła do pokoju i… zobaczyła w nim mężczyznę! Nieznajomy położył dłoń na jej ustach i kazał milczeć.

Zamarłam z przerażenia. Dosłownie nie mogłam się poruszać. Ledwo oddychałam

– wspomina.

Przerażona 31-latka cudem odparła atak. Kopnęła mężczyznę, po czym ten zaczął uciekać. Krzykiem zawiadomiła o zdarzeniu sąsiadów, którzy z kolei powiadomili policję. Choć po przyjeździe funkcjonariuszy mężczyzny nie było już w domu kobiety, ten wpadł w ręce służb kilka dni później. Był nim 29-letni Peter Hornby, syn sąsiadów. „Tajemniczy duch” został skazany na 2,5 roku więzienia za włamanie i napaść. Jego motyw pozostaje nieznany.

Facebook

Facebook

Nawet nie chcę myśleć, ile razy wspinał się na nasz dach i podglądał dzieci przez okno. Na szczęście, jest już w więzieniu

– podsumowuje Leah.

Źródła: parenting.pl
Fotografie: Facebook (miniatura wpisu), Facebook

Może Cię zainteresować