×

Podczas pogrzebu królowa Elżbieta miała w torebce 2 pamiątki po ukochanym mężu

Dwie pamiątki po mężu dodawały otuchy królowej Elżbiecie II podczas pogrzebu księcia Filipa. Spędzili razem 74 lata aż do jego śmierci 9 kwietnia.

Miłość z przeszkodami

17 kwietnia odbył się pogrzeb księcia Filipa, męża królowej Elżbiety II. Byli małżeństwem od 74 lat. Kiedy poznali się w 1939 roku, 13-letnia wówczas księżniczka od początku wiedziała, że spotkała miłość swojego życia. Jej rodzice nie byli tym zachwyceni.

Zwłaszcza mamie księżniczki przeszkadzało to, że rodzina Filipa była blisko związana z reżimem nazistowskim. Elżbieta jednak już wtedy potrafiła pokazać siłę charakteru i poprowadzić sprawy według swojej myśli. Początkowo romans rozwijał się głównie korespondencyjnie, a po wojnie, w sierpniu 1946 roku, pod naciskiem księżniczki, król Jerzy VI i królowa małżonka zaprosili Filipa do Balmoral, gdzie oficjalnie oświadczył się księżniczce Elżbiecie. Król postawił jednak warunek, że nie ma mowy o ślubie, dopóki przyszła królowa nie ukończy 21 lat. Ceremonia, której przebieg śledziło za pośrednictwem radia BBC 200 milionów ludzi na świecie, odbyła się 20 listopada 1947 roku.

Między małżonkami układało się różnie. Książę, w przeciwieństwie do żony, która zawsze miała silne poczucie obowiązku wobec monarchii, lubił imprezować. Przecieki z wystawnych przyjęć, w których niejednokrotnie uczestniczyły panie zajmujące się świadczeniem usług seksualnych, przedostawały się do mediów, jednak królowa nigdy ich nie komentowała.

Mimo rozrywkowego trybu życia księcia małżonka i jego skłonności do popełniania gaf, dla Brytyjczyków nigdy nie ulegało wątpliwości, że dla ich ukochanej monarchini jest on prawdziwą opoką. Z czasem i oni go pokochali, głównie dlatego, że kochała go królowa.

Dwie pamiątki po mężu

Niestety, 16 lutego, na 4 miesiące przed swoimi setnymi urodzinami, książę Filip trafił do szpitala. Ponieważ Pałac Buckingham ograniczył się do zdawkowej informacji, że powodem hospitalizacji jest bliżej nieokreślone infekcja, poddani królowej zaczęli snuć własne przypuszczenia. Media prześcigały się w spekulacjach, wypatrując ich potwierdzenia w mimice odwiedzających szpital członków rodziny królewskiej.

Sytuacja rozjaśniło trochę przewiezienie księcia Filipa do szpitala św. Bartłomieja, najstarszego w Londynie, specjalizującego się w operacjach kardiologicznych. To sugerowało, że odnowiły się kłopoty kardiologiczne księcia, który 20 lat wcześniej przeszedł zabieg założenia stentu w tętnicy wieńcowej.

Niestety, tym razem lekarze okazali się bezradni. Książę Filip zmarł 9 kwietnia, tak, jak sobie życzył, we własnym łóżku, nie doczekawszy swoich urodzin, które przypadają 10 czerwca.

17 kwietnia w kaplicy św. Jerzego w Windsorze odbyło się nabożeństwo żałobne. Z powodów epidemiologicznych wzięła w nim udział garstka najbliższych. Królowa Elżbieta II siedziała samotnie, jednak, jak donosi Daily Mail, w torebce miała dwie pamiątki po ukochanym mężu, które dodawały jej otuchy.

Do kaplicy zabrała ich wspólne zdjęcie, wykonane podczas miesiąca miodowego, który spędzili na Malcie 74 lata temu i jedną z białych poszetek Filipa. Książę słynął z elegancji i ze względu na swój wzrost i figurę świetnie prezentował się w garniturach. Zawsze nosił w klapie białą chusteczkę, która z czasem stała się jego znakiem rozpoznawczym. Z kolei znakiem rozpoznawczym królowej Elżbiety II są torebki, bez których nigdy nie pokazuje się publicznie. W ten sposób w czasie mszy pogrzebowej spotkały się dwa symbole brytyjskiej rodziny królewskiej…

Źródła: www.fakt.pl

Może Cię zainteresować