Duży tyłek to zdrowy tyłek. Kobiety z dużymi pośladkami okazują się być mądrzejsze i zdrowsze!
Okazuje się, że ładny, solidny „kufer” jest czymś więcej niż tylko włącznikiem pociągu seksualnego u mężczyzn, ale rzeczywistym wskaźnikiem podwyższonej inteligencji oraz wskaźnikiem odporności na choroby przewlekłe. Te ciekawe wiadomości pochodzą prosto z Uniwersytetu w Oksfordzie. Okazuje się, że kobiety z większymi niż przeciętne pośladkami mają niższy poziom cholesterolu i lepszy metabolizm cukrów oraz są bardziej skłonne do produkcji hormonów. To znaczy, że są mniej narażone na takie przypadłości jak choroby serca i cukrzycę.
Duży tyłek wymaga większej ilości tłuszczów Omega 3, które przyspieszają rozwój mózgu. Odkryto również coś ciekawego w związku z szerokością bioder u kobiet. Matki z biodrami szerszymi niż przeciętne miały lepsze podejście do swoich pociech!
Badania zostały przeprowadzone na 16 tysiącach kobiet.
Wykazały one, że hormon odpowiedzialny za regulację wagi, leptyna oraz dinopectina – hormon, który ma działanie przeciwzapalne i ochronne, występowały w większych ilościach u kobiet z dużymi tyłkami.
Na szczycie tych badań, widnieje odkrycie, że tkanka tłuszczowa w pupie zatrzymuje szkodliwe cząstki tłuszczowe, a to z kolei zapobiega chorobom układu krążenia. Już wcześniejsze badania uniwersytetów w Kalifornii i Pittsburgu sugerowały, że kobiety z większymi tyłkami i szerszymi w biodrach żyją dłużej.
Badania nie obejmują tyłków, które są duże po zabiegach chirurgii plastycznej, ale z wysokim prawdopodobieństwem można stwierdzić, że natury oszukać się nie da!
