Udostępnij na FB
Historia tej amerykańskiej pary ma szczęśliwe zakończenie jak z bajki, ale początek zaczął się naprawdę tragicznie. W 1984 roku Dave i Jane Daulton byli szczęśliwymi rodzicami piątki dzieci, gdy dowiedzieli się, że wkrótce ich gromadka się powiększy.
Dla rodziny było to ogromne szczęście. Niestety w trakcie badań okazało się, że Tommy (takie imię otrzymał chłopczyk) urodzi się z zespołem Downa.
Dave i Jane Daulton od zawsze byli zgraną parą i cieszyli się, że ich rodzina to spora gromadka.
Facebook/Jane Orcutt Daulton
Cieszyli się z każdej ciąży i tak samo było w przypadku synka z zespołem Downa.
Youtube/Fran Miranda
Nie mieli zamiaru się poddawać i uważali, że Tommy jest ich słoneczkiem tak samo jak pozostała piątka.
Niestety okrutny los nie zapomniał o rodzinie.
Youtube/Fran Miranda
Ich synek Brian musiał przejść operację, podczas której okazało się, że jego ciało odpowiedziało reakcją alergiczną na środek znieczulający i chłopiec zapadł w śpiączkę. Trzy dni później umarł.
Rodzice nigdy nie otrząsnęli się z tej tragedii, ale wiedzieli, że muszą żyć dla reszty swoich dzieci.
Flickr/aka_kath
Lata mijają i rodzina stara się normalnie żyć, gdy w 1990 roku Jane kilka dni pod rząd ma sen, który dokładnie za każdym razem zapamiętuje. Widzi dziecko z zespołem Downa, które wyraźnie potrzebuje pomocy. Sen wydaje się być dla kobiety znakiem. Następnego dnia razem z mężem udaje się do agencji adopcyjnej.
Na miejscu dowiadują się, że do domu dziecka trafił Ben, chłopczyk z zespołem Downa, który choruje na serce.
Youtube/Fran Miranda
Malca czekała ciężka operacja, co przypomniało parze ich zmarłego synka. Wówczas od razu wiedzieli, że Ben zamieszka z nimi. Zakochali się w nim od samego początku!
Operacja udała się i dziś 28-letni Ben cieszy się zdrowiem.
Facebook/Jane Orcutt Daulton
Jane i Dave wówczas uzmysłowili sobie, że ich powołaniem jest stworzenie domu dla dzieci z zespołem Downa.
Facebook/Jane Orcutt Daulton
Wkrótce adoptowali Emily i Lani.
Byli poruszeni historią sierot z Ukrainy, dlatego bardzo zależało im na tym, aby adoptować dziecko z zespołem Downa, właśnie z tego kraju.
Facebook/Jane Orcutt Daulton
Byli pierwszą amerykańską rodziną, która adoptowała dziecko z zespołem Downa. Anya wkrótce zamieszkała z nimi.
Do wesołej rodzinki dołączyli także: Jack, Philip, Marina i Molly.
Facebook/Jane Orcutt Daulton
Z biegiem lat ich rodzina znacznie się powiększyła, a Dave i Jane są z tego powodu niesamowicie dumni!
Facebook/Jane Orcutt Daulton
Udostępnij na FB