Dramatyczne nagranie z Charkowa. Rosyjska rakieta spadła na sklep
Dramatyczne nagranie z Charkowa, to kolejny przykład na to, jak Rosjanie traktują ludność cywilną Ukrainy. Rosyjski pocisk trafił w supermarket, w którym w chwili ataku mogło przebywać nawet kilkadziesiąt osób. Wszystko zarejestrowała kamera przemysłowa, znajdująca się w sklepie.
Pocisk trafił w supermarket
Do makabrycznego zdarzenia doszło 16 marca, ale dopiero teraz wideo trafiło do sieci. Zarejestrowano na nim dramatyczny moment. Rosjanie ostrzelali supermarket w Charkowie – jednym z miast, które są najbardziej niszczone przez agresora.
Charków pic.twitter.com/TIF3HNTbDx
— Wojciech Szewko (@wszewko) March 16, 2022
Pocisk trafił w sklep, w którym przebywał tłum ludzi. Nie wiadomo, czy ukrywali się przed ostrzałem, czy też czekali po prostu w kolejce, by móc kupić potrzebne produkty. Można przypuszczać, że druga wersja jest bardziej prawdopodobna, bo kilka osób miało ze sobą plecaki lub torby.
Jak poinformowała za pośrednictwem Telegrama agencja UNIAN, która jako pierwsza przekazała informację o ostrzale, Rosjanie zaatakowali, gdy w sklepie przebywało kilkadziesiąt osób.
Dramatyczne nagranie z Charkowa
Na razie niewiele wiadomo na temat szczegółów zdarzenia. Jak dotąd nie podano także informacji o ofiarach śmiertelnych lub rannych osobach. Natomiast do sieci trafiło nagranie z kamery przemysłowej, znajdującej się w sklepie:
#Kharkiv. #Russian missile hit civilians in the supermarket#StandWithUkraine #StopWar #StopRussia pic.twitter.com/tsPbMw98KW
— UATV English (@UATV_en) March 21, 2022
Rosjanie codziennie atakują osiedla mieszkalne w Charkowie. Do tej pory – według ukraińskiej policji – zniszczono niemal 600 wielopiętrowych budynków. W nocy z soboty na niedzielę w wyniku rosyjskiego ostrzału zginęło m.in. 9-letnie dziecko.
To już 25. dzień oporu: artyleria wroga atakuje dzielnice mieszkaniowe Charkowa. Rosyjski okupant dzień po dniu kontynuuje cyniczne niszczenie miejskich zasobów mieszkaniowych i infrastruktury. Prawie 600 wielopiętrowych budynków zostało zniszczonych, tysiące rodzin pozbawiono dachu nad głową. Mieszkańcy Charkowa są zmuszeni do tego, by ukrywać się przed ostrzałem w piwnicach, ale nie tracą hartu ducha i wierzą w swoich obrońców
– napisała charkowska policja na Facebooku.
#Ukraina :
86-letnia Aleksandra była małą dziewczynką, kiedy naziści zbombardowali Charków podczas II wojny światowej. Jej matka i siostra zostały zabite. Straciła 2 palce prawej ręki.
Jej dom został ponownie zbombardowany dziś rano. Teraz – przez armię rosyjską. pic.twitter.com/F5mWBNW0w4— arpinow13 (@arpinow13) March 16, 2022