×

Dotknął trumny z ciałem królowej Elżbiety II. Chwilę później padł na podłogę

Od minionej środy trumna z ciałem brytyjskiej królowej jest wystawiona na widok publiczny w Pałacu Westminsterskim. W związku z tym przed Westminster Hall ustawiają się tłumy ludzi, którzy chcą oddać hołd monarchini. Mogą to zrobić przy zachowaniu ściśle określonych zasad. Zasad, które wyraźnie naruszyła jedna z oczekujących w kolejce osób. Mężczyzna podbiegł, dotknął trumny królowej Elżbiety II i próbował zdjąć z niej królewski sztandar. Słono za to zapłacił.

Brytyjczycy oddają hołd zmarłej królowej

Przez salę znajdującą się w Pałacu Westminsterskim, obok ustawionej na katafalku trumny, można przejść i oddać hołd zmarłej monarchini. Aby to zrobić, należy odstać wcześniej około kilkunastu godzin w gigantycznej kolejce.

Chętnych jak widać nie brakuje. Jeden z nich pozwolił sobie natomiast na zdecydowanie za dużo.

Dotknął trumny królowej Elżbiety II

Do incydentu doszło w nocy z piątku na sobotę około godziny 22.00 w Westminster Hall, gdzie do dnia pogrzebu Elżbiety II wystawiona jest trumna z ciałem królowej.

Jak podaje dziennik „The Guardian”, jeden z mężczyzn nagle wybiegł z kolejki i wszedł na katafalk, gdzie spoczywa ciało monarchini. Gdy dotarł do celu, dotknął trumny i próbował zdjąć z niej królewski sztandar, którym była przykryta. Mężczyznę niemal natychmiast obezwładnili znajdujący się na miejscu funkcjonariusze.

Dowództwo Ochrony Parlamentarnej i Dyplomatycznej zatrzymało mężczyznę w Westminster Hall. Został on aresztowany za przestępstwo na podstawie ustawy o porządku publicznym

– brzmi treść oświadczenia Scotland Yard.

Kiedy weźmiemy pod uwagę skalę wydarzenia, jakim jest śmierć królowej Elżbiety II, całą otoczkę związaną z pogrzebem monarchini i brytyjskie procedury, trzeba przyznać, że tylko szaleniec mógł zdecydować się na takie zachowanie.

To nie jedyne zdarzenie przy trumnie monarchini, o którym w ostatnich dniach zrobiło się głośno. Ze względu na inny groźny incydent przy trumnie królowej Elżbiety II przerwano nawet transmisję na żywo.

Źródła: www.polsatnews.pl, twitter.com
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), Twitter, YouTube

Może Cię zainteresować