Dominika i Michał już po rozwodzie. Celebrytka opublikowała wymowny wpis
Dominika Tajner i Michał Wiśniewski już po rozwodzie! Oficjalnie zakończył się jeden z najgłośniejszych związków w polskim show-biznesie. Jak podają niektóre źródła, para rozstała się w dobrych relacjach, a ich ostatnia rozprawa rozwodowa trwała zaledwie kilka minut. Po wszystkim Dominika dodała na swoim Instagramie wymowny wpis.
Dominika Tajner i Michał Wiśniewski już po rozwodzie! Ich ostatnia rozprawa trwała nadzwyczaj krótko!
Dominika Tajner nie jest już żoną Michała Wiśniewskiego! Para rozstała się po siedmiu latach małżeństwa. Według najświeższych doniesień „Super Expressu”, ostatnia sprawa rozwodowa jednej z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie odbyła się w poniedziałek 30 września o godzinie 9:00 rano w warszawskim sądzie. Na jaw wyszło również, że całe spotkanie trwało zaledwie pięć minut!
Początkowo oboje zaprzeczali
Pierwsze plotki o rozstaniu tej dwójki pojawiły się już na początku tego roku. Tuż po udziale Dominiki w popularnym show Polsatu „Taniec z gwiazdami”. Na początku oboje zdementowali je, a nawet wyśmiali. Zgodnie twierdzili, że nie ma w ich związku cienia kryzysu. Jednak kilka dni później Dominika oficjalnie ogłosiła, że Michał wniósł właśnie pozew o rozwód, co nawet dla niej samej miało być ogromnym zaskoczeniem.
Dominika Tajner i Michał Wiśniewski już po rozwodzie — ci, co liczyli na ich powrót, rozczarują się
W mediach spekulowano, że ta dwójka jeszcze może do siebie wrócić. Jednak jak pokazał czas, nic z tego. Dominika i Michał są już oficjalnie po rozwodzie. Wspomniany wcześniej tabloid podkreśla, że ostatnia sprawa rozwodowa przebiegała w bardzo przyjaznej atmosferze. Oboje mieli ustalone wszystko już wcześniej, więc to, co stało się na sali rozpraw, było czystą formalnością. Co więcej, podobno Michał i Dominika oczekiwanie na rozprawę spędzili na miłej pogawędce.
Tuż po rozwodzie na Instagramie Dominiki pojawił się wymowny wpis i zdjęcie z Michałem. Celebrytka napisała:
Razem, a jednak osobno. Teraz już osobno. Rozejście się z klasą to pewna sztuka. Nie zawsze jest to możliwe, ale nam się finalnie udało. Jak bardzo chciałoby się dobrze, życie i tak pisze swoje scenariusze. Ale zawsze to, co się dzieje, dzieje się po coś