Dom Jarosława Kaczyńskiego budzi emocje. Jedno okno przykuwa szczególną uwagę
Dom Jarosława Kaczyńskiego od lat budzi ciekawość. Choć budynek na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie zupełnie normalnego, w jednym z okien znajduje się intrygujące zdjęcie. Widnieje na nim twarz właściciela domu, prezesa PiS.
Dom Jarosława Kaczyńskiego
Chociaż Jarosław Kaczyński jest od lat jedną z czołowych postaci polskiej sceny politycznej, to jego dom na warszawskim Żoliborzu wygląda bardzo skromnie. Jak łatwo zauważyć, posiadłość prezesa PiS wymaga pilnego remontu. Cioteczny brat Jarosława Kaczyńskiego, Jan Maria Tomaszewski uważa, że dom powinien zostać odnowiony jak najszybciej. Niestety prezes PiS póki co nie zamierza nic robić w tej sprawie.
Na razie nie cieknie prezesowi dach, wszystko się trzyma! Zresztą Jarek nie przywiązuje do takich rzeczy najmniejszej wagi. On jest człowiekiem, który żyje troszkę wyżej niż my wszyscy, to jest człowiek-mózg, to genialny strateg. A może by i chciał by mu zrobiono jakiś mały remont domu z zewnątrz, ale jak mówię, Jarek nawet takich rzeczy nie zauważa.
Dla Jarosława Kaczyńskiego dom jest miejscem szczególnym. To właśnie tu odpoczywa po pracy, a niekiedy w jego posiadłości odbywają się narady polityczne. Wokół budynku roztacza się okazały ogród, w którym można dostrzec buszującego kota prezesa PiS. Wnikliwe oko jest w stanie zauważyć pewien niezwykły drobiazg, który zdobi okno.
Pamiątkowe zdjęcie
Jarosław Kaczyński tak dobrze czuje się w swoich czterech ścianach, że bardzo rzadko opuszcza je w innym celu niż wyjście do pracy bądź spotkanie służbowe. Sąsiedzi polityka, zapytani o to, czy często go widują odpowiadają, że bardzo rzadko.
Jedna z mieszkanek Żoliborza twierdzi nawet, że choć mieszka w okolicy od ośmiu lat, to ani raz nie miała okazji zobaczyć Jarosława Kaczyńskiego na własne oczy. Raz tylko zdarzyło się jej, że nagle zza niewielkiego, szklanego domku mieszczącego się przed posiadłością wyszedł ochroniarz.
Plotki mówią, że w zaniedbanym, lustrzanym kiosku, w którym dawniej funkcjonowała wypożyczalnia kaset VHS, wstawiono lustra weneckie, a wewnątrz ukrywają się ochroniarze. Również sam dom jest pilnie strzeżony. Przed budynkiem często krążą patrole policji, a w jednym z zakratowanych okien budynku znajduje się… okładka tygodnika „Wprost” z podobizną Jarosława Kaczyńskiego.
Jest to szczególnie ważne wydanie dla prezesa PiS, bowiem na jego łamach został on ogłoszony „Człowiekiem Roku”. Wygląda na to, że Jarosław Kaczyński bardzo cieszy się z tego wyróżnienia i pomimo upływu 15 lat od uhonorowania go przez gazetę, nadal ma sentyment do ulubionego zdjęcia. Poczucie pełnego bezpieczeństwa umożliwia prezesowi PiS spokojną pracę nad planami rekonstrukcji rządu, która nastąpi już po wakacjach.
