„Długi ogon Covid-19”. Objawy, który pojawia się po zakażeniu koronawirusem
„Długi ogon Covid-19” to określenie, które można usłyszeć coraz częściej. Okazuje się, że ozdrowieńcy też mają problemy ze zdrowiem.
„Długi ogon Covid-19” – co to znaczy?
Niestety okazuje się, że samo przejście koronawirusa nie gwarantuje pełnego zdrowia. Lekarze mają coraz pełniejszy obraz zjawiska, które określono mianem „długi ogon Covid-19”. Chodzi o zespół różnych objawów, które występują u ozdrowieńców.
Jak przekonuje dr Anthony Fauci, jeden z amerykańskich ekspertów w dziedzinie chorób zakaźnych w USA, sprawa jest poważna. Ze wstępnych ustaleń wynika, że problem dotyczyć może od 10 do 30 proc. osób zarażonych koronawirusem SARS-CoV-2.
Jednym z powszechnych objawów jest wyniszczające zmęczenie, przypominające zespół chronicznego zmęczenia (CFS). Do tego występują kolejne objawy, jak duszności w trakcie wysiłku fizycznego czy dezorientacja.
Okazuje się także, że kobiety mogą być dotknięte w większym stopniu.
Kobiety zauważają poważne zmiany
Serwis Medical News Today opisał kilka przypadków kobiet, które zauważyły niepokojące zmiany po przejściu choroby. Jak opowiada jedna z pacjentek, zauważalne były duże zmiany w cyklu miesiączkowym:
Moje cykle miesiączkowe zmieniły się natychmiast, gdy zachorowałam na COVID-19. Po dwóch tygodniach mojej walki z koronawirusem miałam dostać okres, ale tak się nie stało. W kolejnym miesiącu również. W ciągu kolejnych ośmiu miesięcy, miałam tylko pięć okresów.
Dr Linda Fan z Yale School of Medicine w New Haven stworzyła kilka hipotez, dlaczego tak się dzieje:
Wiadomo, że sam stres powoduje nieregularne miesiączki poprzez zaburzenie na osi podwzgórze-przysadka-jajnik. Widzimy to u osób, które doświadczają innych chorób przewlekłych, silnego stresu, lęku i/ lub PTSD (zespół stresu pourazowego). Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że skutki oddziaływania SARS-CoV-2 na inne narządy mają negatywny wpływ również na funkcjonowanie jajników. Jednakże dotychczasowe obserwacje nie wskazują na zmiany w płodności.
Jak sobie z tym radzić?
Obciążenie tymi objawami „długiej choroby zakaźnej” może być znaczące dla pacjentów, zarówno pod względem fizycznym, jak i ekonomicznym. Wynika to z tego, że wielu pacjentów pozostaje niezdolnych do pracy i jest zagrożonych utratą środków do życia.
Wobec braku jasnych wskazówek dotyczących bezpiecznej rehabilitacji i powrotu do ćwiczeń, wielu lekarzy pierwszego kontaktu doradza pacjentom okresy dłuższego odpoczynku, co grozi utratą sprawności fizycznej.
Jest to szczególnie ważne w przypadku pacjentów z wcześniej istniejącymi chorobami długoterminowymi (LTC). Tyczy się to także osób mieszkających w krajach o niskim/średnim dochodzie nieproporcjonalnie dotkniętych Covid-19 z powodu mniejszych zasobów opieki zdrowotnej.
Dlatego coraz częściej lekarze tworzą długoterminowe plany rekonwalescencji dla pacjentów, którzy pokonali koronawirusa. Początkowo pacjent ma odpoczywać i w kolejnych etapach zwiększać intensywność odpowiednich ćwiczeń. To ma za zadanie przywrócić mu pełnię sił po chorobie.