Dlaczego minister nie nosi maseczki? Dariusz Piontkowski w końcu wyjawił prawdę

Dlaczego minister nie nosi maseczki? Po raz kolejny dziennikarze przyłapali szefa resortu edukacji Dariusza Piontkowskiego bez zasłoniętej twarzy. Tym razem polityk zapytany wprost, wytłumaczył, z jakiego powodu nie stosuje się do rygorystycznych zaleceń rządu.

Dlaczego minister nie nosi maseczki?

Odkąd rząd wprowadził obowiązek zasłaniania nosa i ust w miejscach publicznych, politycy robią wszystko by nie zostać oskarżonym o niestosowanie się do własnych zaleceń. Zakrywania części twarzy pilnują wszystkie służby, a za niestosowanie się grożą wysokie kary.

Już w pierwszym dniu obowiązywania nakazu zakrywania nosa i ust [16 kwietnia – przyp. red.], rzecznik resortu zdrowia tłumaczył się z braku maseczki ochronnej, podczas konferencji prasowej. Wtedy Andrusiewicz wyjaśniał, że zachowuje odpowiedni dystans od dziennikarzy, którzy uczestniczyli w spotkaniu.

Teraz przyszła kolej na szefa resortu edukacji Dariusza Piontkowskiego, którego obiektyw aparatu wielokrotnie przyłapał bez maseczki ochronnej. Dlaczego nie zakrywa twarzy w przestrzeni publicznej? Okazuje się, że minister jest przewlekle chory. Piontkowski cierpi na sarkoidozę, a to zwalnia go z obowiązku noszenia maseczki.

Czym jest sarkoidoza?

Lekarze odradzają chorym noszenie maseczki, która utrudnia oddychanie. A jak wyjaśnił minister w rozmowie z „Faktem”:

To choroba objawiająca się m.in. zwłóknieniem pęcherzyków w płucach.

Sarkoidoza jest chorobą, która dotyczy głównie płuc i węzłów chłonnych wnęk, dotyka ona głównie osób młodych. Inna nazwa sarkoidozy to choroba Besniera-Boecka-Schaumanna. Jej objawy to m.in. suchy kaszel, duszność wysiłkowa, bóle w klatce piersiowej i pogorszenie tolerancji wysiłku. Nie jest to choroba zakaźna i nie można się nią zarazić.

Sarkoidoza jak każda przewlekła choroba płuc, wpływa na przebieg zakażenia koronawirusem. Osoby, które zmagają się z sarkoidozą, dużo ciężej przechodzą koronawirusa, niż osoby zdrowe.