×

Ewa karmiła piersią dziecko podczas występu. Ludzie masowo zaczęli ją krytykować

W sieci zawrzało po tym, gdy jeden z poznańskich klubów umieścił na Facebooku film, na którym widać DJ-kę, oddającą się swojej pasji. Na pierwszy rzut oka nie byłoby w tym nic dziwnego, ale młoda kobieta w czasie występu karmi piersią malutkie dziecko.

I w tym momencie zaczęła się burza. Dla jednych zachowanie jest karygodne i niewiele ma wspólnego ze świadomym wychowaniem, a dla innych to piękne świadectwo tego, że mama nie musi rezygnować ze swoich pasji i może współdzielić je z dzieckiem.

Czy ktoś ma rację?

W sieci momentalnie nastąpił wysyp ekspertów od głośności, muzyki i trzymania dziecka jedną ręką. Film, który klub umieścił w sieci wyraźnie pokazuje to, co robi kobieta. Lawinowo zaczęto pisać źle o Ewie.

Nie no, spoko. Każdy wychowuje i opiekuje się swoim dzieckiem po swojemu. Moje dzieci na przykład wolały jeść w ciszy i spokoju, nie będąc przy tym potrząsanym.

Czego to się nie zrobi dla „fejmu”

Serio? Nie sądzę, że jakbym stanęła za jedzącą panią DJ i zaczęła nią potrząsać, to byłaby zadowolona…
A i również zewsząd słyszy się o tej mistycznej więzi i czasie tylko dla matki i dziecka, więc uważam, że dziecku na pewno byłoby lepiej gdyby pani przysiadła z nim w spokojnym miejscu i dała mu zjeść, a nie wylazła na scenę i popisywała się. Myślę, że słonko za mocno grzało dla niektórych przed tym występem

Pojawiły się też głosy dopingujące DJ-kę:

Mega dobry widok, maluszek od małego wychowywany w przyjemnym klimacie, a w dodatku mama zaangażowana w to co kocha! Jest bliskość, jest miłość i jest chill

Cudowny widok!!! Niech rośnie zdrowo! Dużo szczęścia dla całej Rodziny

Jestem ciekawa, ile z hejterek tutaj faktycznie jest matkami, a ile to wylewające swoje żale specjalistki od wszystkiego

Świętujemy życie ????????????☀️????????????

Opublikowany przez KontenerART Czwartek, 3 maja 2018

Oburzenie, jakiego dawno nie było!

Sama zainteresowana mama także postanowiła wypowiedzieć się w tym temacie, udzielając wywiadu dla noizz.pl. Przyznaje, że jest zaskoczona, że film wywołał aż takie poruszenie i nie rozumie, że czynność, która jest tak oczywista dla każdej matki, oburza ludzi.

Dla mnie sytuacja przedstawiona na filmie jest naturalna. Nie uważam żeby wymagała jakiegokolwiek dialogu. Okazało się, że jest inaczej. Że jest problem i to poważny… Tego dnia przyszłam na Kontenery, na których spędzam czas od wielu lat. Przyjaźnię się też z ich założycielami, więc wybranie się tam razem z mężem wydało mi się bardziej niż oczywiste. Tego roku Kontenery promują miłość, dobre, zdrowe relacje między ludźmi. Pomyśleliśmy, że fajnie będzie pokazać, że macierzyństwo to nie choroba, świeża matka nie musi rezygnować z życia, chcieliśmy pokazać miłość między matką a dzieckiem, bardzo zwyczajną w swej niezwyczajności.

Mocniej i dosadniej Ewa zwróciła się do ludzi komentujących jej zachowanie pod filmem:

MUZYKA BYLA W ODPOWIEDNIEJ GłOŚNOŚCI. Cieżko to pojąć ? Wielcy obrońcy życia. KOCHAM MOJE DZIECKO. Nigdy nie wyrośnie na pełna nienawiści żmiję, która gada byle gadać. Jeżeli jesteście takimi wspaniałymi obrońcami wszechświata: dzwońcie na policję, macie materiał dowodowy biało na czarnym. Brońcie swoich poglądów szczerze, a nie pieprzycie w internecie. No już: start. Numer 112. Albo działacie, albo siedźcie cicho

Może Cię zainteresować