Alina i 2-letnia Natalka mieszkały w namiocie. Prokuratura w końcu podjęła kluczową decyzję
Jest decyzja w sprawie matki mieszkającej w namiocie razem ze swoją 2-letnią córeczką. Kobieta zgłosiła się już do schroniska wskazanego przez sąd. Co zdecydowała prokuratura i czy śledczy odstąpili od wniosku o areszt?
Dwulatka mieszkała z mamą w namiocie w lesie
Ta historia rozrywa serce na miliony drobnych kawałków. 24-letnia matka, Alina, razem z 2-letnią córeczką Natalią od października mieszkały w namiocie postawionym w lesie na Zaspie w Gdańsku. W drugiej połowie listopada na policję spłynął donos, z którego wynikało, że w środku przemieszkują trzy osoby dorosłe oraz dziecko. Gdy służby weszły do środka, głodna i wyziębiona dziewczynka miała na sobie tylko koszulkę z krótkim rękawkiem, a w powietrzu unosił się zapach dymu papierosowego. Ponadto w namiocie było mnóstwo śmieci i porozrzucana żywność.
2-latka trafiła do szpitala. Na miejscu okazało się, że ma ostre zapalenie gardła i nosa. 24-letnia matka została z kolei doprowadzona do policyjnego aresztu. 24-latka usłyszała zarzuty narażenia córki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Całą sprawą zajął się z kolei sąd rodzinny, który zdecydował o umieszczeniu dziecka w pieczy zastępczej wskazanej przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Gdańsku. W międzyczasie wszczęte zostało postępowanie o pozbawienie lub ograniczenie władzy rodzicielskiej nad 2-latką.
Chciał pomóc 24-latce z namiotu i jej córeczce
Radny z Sosnowca, Łukasz Litewka, chciał pomóc 24-latce z namiotu i jej córeczce. O swoich intencjach napisał na Facebooku.
(…) Kobieta bardzo się pogubiła, ale czytając jej wypowiedzi, widać, że bardzo kocha dziecko. Zobowiązała się współpracować z odpowiednimi instytucjami i spróbować podjąć pracę. Chcę odzyskać córkę i wyjść na prostą. Liczę, że dzięki współpracy z urzędem miasta Gdańsk będzie mogła ubiegać się w niedalekiej przyszłości o choćby najmniejsze lokum dla tej dwójki – proszę, by się odezwała, gdy już otworzy drzwi i zobaczy gołe ściany. Wiemy jak trudne są początki, wiemy też jak silny jest Team – deklaruje wsparcie z drugiego końca Polski, to co najbardziej lubimy czyli: …niestety nie ma emotikonki pralki
– czytamy we wpisie radnego z Sosnowca.
Decyzja w sprawie matki mieszkającej w namiocie
W poniedziałek 28 listopada rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk przekazała w wywiadzie dla PAP, że prokurator odstąpił od decyzji o złożeniu zażalenia ws. niearesztowania 24-letniej kobiety.
Podejrzana zgłosiła się do miejsca pobytu, które wskazał jej sąd. Tym samym nieaktualna stała się obawa dotycząca ewentualnego ukrycia się przez podejrzaną, w związku z brakiem miejsca stałego pobytu
– dodała Wawryniuk.
Policja apeluje, by informować służby o osobach bezdomnych, które potrzebują pomocy. Szczególnie teraz, gdy temperatura spada poniżej zera.