Kobieta podarła ślubne zdjęcia, bo nie mogła patrzeć na swoją figurę. To ją zmotywowało do zmiany!
Ślub to wyjątkowa chwila, szczególnie dla panny młodej. Większość kobiet od dziecka marzy właśnie o tej chwili. W ten dzień wszystko powinno być idealne. Wspomnienie pozostanie na całe życie, przygotowania rozpoczynają się więc znacznie wcześniej.
Niestety, rzeczywistość często okazuje się inna. Tak było w przypadku 36-letniej Debbie z Hull.
W którymś momencie jej życia wspomnienie o ślubie napawało ją rozpaczą. Patrząc na zdjęcia z tamtego dnia, kobieta nie mogła znieść widoku siebie w sukni ślubnej. Uważała, że jest zdecydowanie zbyt gruba.
Kiedy Debbie poszukiwała sukni na dzień, który miał okazać się tym najszczęśliwszym, wizyta w sklepie rozwiała wszelkie marzenia i pozytywne emocje.
Pracownice sklepu powiedziały kobiecie, że nie mają nic tak dużego, by pasowało na Debbie. Kobieta była zrozpaczona.
Przyszła panna młoda zdała sobie sprawę, że jeśli chce być gotowa na ślub, który ma się odbyć za kilka miesięcy, musi mieć suknię zrobioną na miarę.
Debbie nie łudziła się, że uda jej się schudnąć do wyznaczonej daty. Wręcz przeciwnie – rozpacz jeszcze bardziej zachęcała ją do jedzenia.
Kilka miesięcy po ślubie Debbie znienawidziła siebie za wygląd i w złości podarła album ze wszystkimi zdjęciami ślubnymi.
Krótko po tym trafiła do szpitala. Lekarze poinformowali ją, że nadwaga zagraża jej życiu. Debbie wiedziała, że nadszedł czas na zmiany.
Po wielu porażkach, łzach i trudzie, Debbie w końcu dołączyła do programu, który miał pomóc jej zrzucić zbędne kilogramy.
Choć nie było łatwo, kobieta nie poddawała się. Była zmotywowana, by osiągnąć swój cel, zmienić życie i w końcu pokochać siebie.
Wreszcie, po wielu wyrzeczeniach, udało się! Waga Debbie drastycznie spadła, jej zdrowie powoli zaczęło wracać do normy i wygląd również kompletnie się zmienił.
Dzisiaj Debbie jest dumna i szczęśliwa ze swojej przemiany. W końcu może nosić wymarzone ubrania. Samopoczucie i kondycja również napawają ją radością.
