David Timothy Deakin to 56-letni Amerykanin mieszkający na Filipinach oskarżony o cyberprzestępczość, seksualne wykorzystywanie filipińskich dzieci, nagrywanie ich oraz transmitowanie filmów pedofilskich na żywo, a także o handel ludźmi.
Zatrzymano go 20 kwietnia o świcie. W jego domu przebywały w tym czasie dwie małe dziewczynki.
To, co znaleziono na miejscu, było największą ilością pedofilskich treści przechwyconych przez policję na Filipinach.
W jego domu znajdowały się nie tylko filmy, ale i różnego rodzaju przyrządy fetyszystyczne, kajdanki, dziecięca bielizna czy buty.
Gdy patrzy się na to wszystko, ciężko jest uwierzyć, że takie rzeczy naprawdę się dzieją…
Mężczyzna znajdował małe dzieci i zmuszał je do robienia tego, czego życzyli sobie oglądający je pedofile.
Wykorzystywał także niemowlęta.
W jego komputerze znaleziono wiele filmów oraz zdjęć dzieci zmuszanych do aktów seksualnych.
Jego aresztowanie przyczyniło się do odkrycia sieci pedofilów, którzy wykorzystywali dzieci i transmitowali to na żywo.
Zamieszani są w to ludzie z Ameryki, Europy oraz Australii
Władze przejęły już około 30 nośników pamięci oraz kilka komputerów. Funkcjonariusze zrobią, co w ich mocy, aby znaleźć wszystkich sprawców tych ohydnych czynów.
Mężczyzna nie przyznaje się do filmowania dzieci i udostępniania filmów w Internecie.
Niestety ten sposób działania pedofilów staje się coraz bardziej powszechny na Filipinach. Wszystko przez to, że coraz więcej ludzi na świecie jest tym zainteresowane.