×

Pijana 38-latka dachowała samochodem. W środku znajdowało się troje małych dzieci

Kilka dni temu pisaliśmy o pijanej matce, która wiozła czwórkę swoich dzieci. Kobieta po spowodowaniu kolizji uciekła z miejsca zdarzenia, a po dzieci przyjechał mąż, który również był pijany. Teraz mamy kolejną, podobną sytuację.

„To cud!”

O tym zdarzeniu policjanci mówią tylko jedno – „To cud, że nikomu nic się nie stało i że nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń!”. Później dodają też, że „Alkohol odbiera ludziom rozum”. Wszystkie te słowa idealnie pasują do zaistniałej sytuacji.

W minioną niedzielę wieczorem funkcjonariusze policji zostali wezwani do kolizji na drodze wojewódzkiej nr 255 między miejscowościami Strzelce i Rzadkwin. Gdy przybyli na miejsce, udało im się ustalić, że kierująca samochód 38-latka straciła nad nim panowanie. Stało się to na prostym odcinku drogi. Później uderzyła w barierę energochłonną, a auto przez nią kierowane odbiło się i dachowało. W środku oprócz prowadzącej samochód znajdował się jeszcze jej 33-letni mąż, a także trójka dzieci. Najmłodsze z nich ma zaledwie 2 miesiące. Szczęśliwie, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Rodzice byli pijani!

Policjanci, którzy przybyli na miejsce, już po chwili wyczuli od rodziców woń alkoholu. Natychmiast poddano parę badaniu alkomatem. Wynik był wstrząsający, zważając na fakt, iż w pojeździe znajdowało się troje dzieci. Mężczyzna miał aż 3 promile, a kobieta 2. To jeszcze nie wszystko. Okazało się, że każde z nich ma również sądowy zakaz kierowania pojazdami. 38-latka do stycznia 2019 roku, a 33-latek dożywotni.

Tuż po całym zdarzeniu dzieci po zbadaniu ich przez lekarza, trafiły pod opiekę rodziny, a pijana para do pobliskiego aresztu. Kobiecie grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Cała sprawa została zgłoszona również do sądu rodzinnego.

*Zdjęcie ma charakter poglądowy

Może Cię zainteresować