×

Czy dzieci zarażają koronawirusem dorosłych? Zaskakujące ustalenia pediatrów

Czy dzieci zarażają koronawirusem? Brytyjscy pediatrzy na podstawie badań statystycznych stwierdzili, że maluchy nie stanowią zagrożenia dla dorosłych. To zupełnie inne ustalenia, niż te, o których trąbiono w mediach od kilku tygodniach.

Otwarcie przedszkoli i żłobków

W środę (29.04) odbyła się konferencja prasowa premiera Mateusza Morawieckiego. Ogłoszono wtedy drugi etap odmrażania gospodarki. Jego założeniem jest otwarcie galerii handlowych (w ścisłym reżimie sanitarnym), hoteli i miejsc noclegowych, a także obiektów kultury (muzeów, galerii sztuki oraz bibliotek). Ma do tego dojść już 4 maja.

Natomiast od 6 maja mogą zacząć funkcjonować żłobki oraz przedszkola. Premier podkreślił, że rząd zapewni środki dezynfekcyjne, by zapewnić bezpieczeństwo sanitarne w tych placówkach.

Dotychczas lekarze zalecali jednak, aby ograniczać kontakty dzieci z rówieśnikami, a szczególnie z osobami starszymi. Jak argumentowano, najmłodsi są często bezobjawowymi nosicielami i także mogą zarażać koronawirusem. Teraz jednak brytyjscy pediatrzy na podstawie badań statystycznych stwierdzili, że dzieci nie stanowią zagrożenia dla dorosłych.

Czy dzieci zarażają koronawirusem dorosłych?

Daniel Koch jest szwajcarskim lekarzem i pracownikiem federalnym. Na ostatniej konferencji prasowej w Bernie zaprzeczył dotychczasowym ustaleniom, jakoby najmłodsze pokolenie miało zarażać dorosłych. Jego zdaniem, dzieci nie tylko rzadko chorują na COVID-19, ale także nie posiadają receptorów, dzięki którym mogłyby zarażać starszych.

Początkowo brytyjscy pediatrzy nie zgodzili się z tym stwierdzeniem. Russell Viner, prezes Królewskiego Stowarzyszenia Pediatrów zalecił nawet, aby dorośli nie sugerowali się ustaleniami szwajcarskich naukowców. Według niego, nie istnieją wystarczające dowody na poparcie takich wniosków.

Jak jednak podaje „Mirror”, brytyjscy lekarze skonsultowali się z zespołami badawczymi, aby sprawdzić, czy ustalenia szwajcarskich naukowców znajdują potwierdzenie w rzeczywistości. Okazuje się, że przypadków, gdy dzieci zaraziły dorosłych COVID-19 jest bardzo mało. Wspomniany serwis zacytował przedstawiciela Królewskiego Stowarzyszenia Pediatrów:

W szczególności komisja złożona z przedstawicieli z Chin i WHO nie mogła przypomnieć sobie przypadków, […] gdy nastąpiło przeniesienie choroby z dziecka na dorosłego.

Do powyższych ustaleń postanowił odnieść się doktor Alasdair Munro, który specjalizuje się w chorobach pediatrycznych. Jego zdaniem, dzieci rzeczywiście rzadziej chorują na COVID-19, a przebieg zarażenia jest mniej dotkliwy. Jak powiedział:

Rola dzieci w przekazywaniu [choroby – przy. red.] pozostaje niejasna, ale wydaje się, że prawdopodobnie nie jest ona znacząca.

Zalecamy jednak, aby na ustalenia szwajcarskich naukowców patrzeć z przymrużeniem oka i nadal stosować się do wytycznych Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Źródła: www.o2.pl, www.bbc.com
Fotografie: Pixabay (miniatura wpisu), Pixabay

Może Cię zainteresować