×

Czworaczki z Ukrainy już w Polsce. „Dziewczynki nie rozumieją, czym jest wojna”

Czworaczki z Ukrainy zamieszkały w Polsce. Rodzina uciekła z kraju przed wojną. Diana, Viktoriia, Yelizaveta i Milana mają dwa lata i nie rozumieją, czym jest wojna. Do Polski zabrały ulubione zabawki.

Czworaczki z Ukrainy

Anastasiia i Vladyslav pochodzą z miasta Kropyvnytskyi. Poznali się na Akademii Wychowania Fizycznego. Szybko między nimi zaiskrzyło. Były zaręczyny, ślub, a wkrótce i wiadomość o ciąży Anastasii. Na początku lekarze sądzili, że kobieta urodzi bliźnięta. Potem okazało się, że podczas badania przeoczono jeszcze dwa maleńkie serduszka…

Diana, Viktoriia, Yelizaveta i Milana przyszły na świat dwa lata temu. Anastasiia postanowiła zostać w domu, żeby zająć się córeczkami. Vladyslav zarabiał na dom, prowadząc prywatną szkołę siatkówki. Wojna wywróciła życie rodziny do góry nogami. Postanowili uciekać do Polski. Teraz tutaj starają się odbudować swoje życie.

Dziewczynki nie rozumieją, co się dzieje

Lera, kuzynka Vladyslava, zamieściła w mediach społecznościowych post, w którym poprosiła o pomoc dla rodziny.

Mój kuzyn wiezie całą rodzinę do Polski, od razu będzie szukał pracy, w Ukrainie ma swoją szkołę siatkówki, jest zaradny, ale z taką dużą rodziną, będzie potrzebował na początku pomocy

– napisała Lera.

Dziewczynki zostały brutalnie wyrwane ze swojego świata. Do Polski wzięły tylko swoje ulubione zabawki. Nie rozumieją, dlaczego musiały wyjechać. Są jeszcze za małe, by to pojąć…

Dziewczynki nie rozumieją, co się dzieje, nie wiedzą, czym jest wojna. Chcą być blisko rodziców. Oczywiście odczuwają stres, który towarzyszy rodzicom, ale starają się zachować pogodę ducha. Dzieci nie mają świadomości, dlaczego pojechały tak daleko i są w nowym miejscu. Nie wiedziały, że wyjeżdżają na długo. Wzięły swoje ulubione zabawki. Choć nie udało się zabrać wszystkiego, to dużo dostali od ludzi

– opowiada Lera.

Być może kiedyś czworaczki dołączą do drużyny siatkarskiej, a tata zostanie ich trenerem. Na razie dziewczynki wolą tańczyć i podjadać. Na zdjęciu opublikowanym przez dziendobrytvn.pl, na twarzach dziewczynek maluje się beztroski uśmiech. Kiedy będą mogły wrócić do swojego domu?

Fotografie: Archiwum prywatne (miniatura wpisu), Archiwum prywatne

Może Cię zainteresować