Czwarta fala już się zaczęła! Minister zdrowia zdradził, co to dla nas oznacza
Czwarta fala już się zaczęła. Minister zdrowia Adam Niedzielski twierdzi, że oficjalnie można już mówić o kolejnym uderzeniu COVID-19. Sezon przeziębień będzie się rozwijał w najbliższych tygodniach, a to oznacza również zwiększoną ilość pozytywnych wyników testów na koronawirusa. Dziś Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 1 234 nowych zakażeniach COVID-19.
Czwarta fala już się zaczęła
Nadeszła długo wyczekiwana, czwarta fala epidemii koronawirusa. Po kilku miesiącach zapowiedzi kolejnego uderzenia COVID-19, minister zdrowia Adam Niedzielski oświadczył, że można już mówić o następnym etapie pandemii.
W wywiadzie dla Radia Plus stwierdził, że 1 200 nowych zakażeń koronawirusem pozwala mówić już o początku czwartej fali.
W środę po raz pierwszy przekroczymy barierę czwartej fali zakażeń […] Jest to wyraźny skok z tygodnia na tydzień. Dynamika wzrostu w ostatnim czasie jest troszkę mniejsza niż dwa tygodnie temu. W zasadzie tego należało się spodziewać.
Adam Niedzielski zapewnia, że epidemia rozwija się zgodnie z prognozami. Do tej pory od 4 marca 2020 roku wykryto w Polsce 2 904 631 zakażeń. Zmarło 75 601 osób chorych na COVID-19.
Liczby te nie są z mojego punktu widzenia takimi poziomami zagrożenia dla zdrowia publicznego i wydolności systemu opieki zdrowotnej, żeby podejmować jakieś drastyczne decyzje.
Mamy 1234 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia #koronawirus z województw: lubelskiego (220), mazowieckiego (194), podlaskiego (114), małopolskiego (82), zachodniopomorskiego (79), łódzkiego (77), dolnośląskiego (73), pomorskiego (70), podkarpackiego (67), śląskiego (59),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) September 29, 2021
W opinii ministra zdrowia już teraz trzy powiaty z województwa lubelskiego powinny znaleźć się w tzw. strefie żółtej. Póki co jednak rząd wstrzymuje się przed radykalnymi działaniami.
Ale naprawdę, trzy powiaty na ponad 380 w całej Polsce to jeszcze nie jest argument za tym, żeby podejmować drastyczne decyzje.
Zaszczepieni stanowią zagrożenie
W rozmowie z dziennikarzami Adam Niedzielski zapowiedział, że decyzje związane z zaostrzaniem obostrzeń będą wprowadzane m.in. w oparciu o ilość hospitalizacji.
Będziemy patrzyli również na hospitalizacje, a nie tylko na liczby zakażeń.
Sytuacja jest stosunkowo dobra, gdyż rok temu o tej samej porze ilość hospitalizacji wynosiła 2,3 tys., tymczasem obecnie nie przekracza 1,5 tys.
Widać, że liczby zakażeń nie przekładają się proporcjonalnie na liczbę hospitalizacji […] Mimo że przekraczamy taką bardziej statystyczną granicę, czyli te 1 tys. zakażeń dziennie, to nie jest jeszcze moment, żebyśmy myśleli o restrykcjach, myśleli tym bardziej o lockdownach.
Adam Niedzielski jak zawsze nawiązał do tematu szczepień. Stwierdził wprost, że osoby niezaszczepione są nieodpowiedzialne.
Po pierwsze, widzimy, że przełożenie infekcji na hospitalizacje jest mniejsze, a po drugie, mamy takie przeświadczenie, że osoby zaszczepione nie powinny ponosić kosztów nieodpowiedzialności osób niezaszczepionych.
Warto przypomnieć, że zgodnie z badaniami izraelskich naukowców, to właśnie osoby zaszczepione stanowią zagrożenie epidemiologiczne. Pacjenci, którzy przyjęli szczepionkę na początku epidemii, nie posiadają już odporności na nowe odmiany COVID-19. W efekcie mogą podejmować bardziej ryzykowne zachowania sądząc, że są bezpieczne i tym samym przyczyniać się do wzrostu zakażeń w populacji.
Wszystkich Świętych znów nie będzie?
Wielkimi krokami zbliża się święto Wszystkich Świętych. W związku z tym, minister zdrowia odpowiadał także na pytania dotyczące ewentualnego zamknięcia cmentarzy w dniach 1 i 2 listopada. Wielu Polaków obawia się powtórki z zeszłego roku. Adam Niedzielski zapewniał, że zakaz wstępu na cmentarze jest mało prawdopodobny. Trzeba jednak pamiętać, że w zeszłym roku do ostatniej chwili politycy zaprzeczali planom zamknięcia nekropolii. Ostatecznie jednak dotkliwe restrykcje weszły w życie.
Scenariusz, w którym cokolwiek by się zadziało negatywnego w trakcie Wszystkich Świętych jest naprawdę bardzo, bardzo mało prawdopodobny.
Adam Niedzielski wspomniał również w rozmowie o nowym projekcie mającym na celu weryfikowanie przez pracodawców, czy dany pracownik jest zaszczepiony.
Status tego projektu, który został przygotowany u mnie, w Ministerstwie Zdrowia, jest taki, że była dyskusja prowadzona na Komitecie Stałym Rady Ministrów, ten projekt został oceniony w ten sposób, że musimy jeszcze nad wieloma szczegółami popracować.
Podobne rozwiązanie mogłoby obejmować studentów.
Są też wątki pochodzące spoza dyskusji na Komitecie Stałym RM, a mianowicie wnioski rektorów o to, by rektorzy też mogli weryfikować, czy studenci są zaszczepieni. Analizujemy ten temat.
