Członkowie rodziny zmarli przez koronawirusa. Umierali jedno po drugim
Członkowie rodziny zmarli przez koronawirusa. 73-letnia nestorka rodu zmarła w środę. Nie wiedząc, że przed nią już odeszły jej najstarsze dzieci. Wszyscy byli zarażeni groźnym wirusem.
7 członków rodziny z koronawirusem
Grace Fusco – matka 11 dzieci, babka 27 wnucząt – co niedzielę siedziała na tej samej ławce w kościele, w otoczeniu prawie tuzina członków swojej rozległej włosko-amerykańskiej rodziny. Niedzielne kolacje przyciągały jeszcze większy tłum do jej domu w centrum New Jersey.
Teraz jej zwarty klan łączy się na nowo, lecz w ogromnym smutku. 73-letnia pani Fusco zmarła w środę wieczorem po zarażeniu koronawirusem. Kilka godzin po śmierci syna z powodu choroby Covid-19 i pięć dni po śmierci córki, która zmarła z tego samego powodu.
Członkowie rodziny zmarli przez koronawirusa
W czwartek zmarło kolejne dziecko pani Fusco, które zaraziło się wirusem, Vincent Fusco.
Pozostała trójka jej dzieci pozostaje w szpitalu. Dwoje z nich jest w stanie krytycznym, powiedziała Paradiso Fodera, prawniczka rodziny, która jest kuzynką pani Fusco i pełni funkcję rzecznika rodziny.
Wirusem zaraziła się prawie cała rodzina
Najstarsze dziecko pani Fusco, Rita Fusco-Jackson (55 l.) z Freehold, N.J., zmarła w piątek. Po jej śmierci rodzina dowiedziała się, że zaraziła się wirusem. Jej najstarszy syn, Carmine Fusco zmarł w środę.
Jak powiedziała Fodera, Pani Fusco z Freehold zmarła po ciężkiej chorobie i oddychaniu już tylko z pomocą wentylatora. Była nieświadoma śmierci jej dwóch najstarszych dzieci.