Nowy szczep koronawirusa dotarł już do Polski. „Mamy potwierdzoną informację”
Czeski wariant koronawirusa to nowy powód do obaw. Minister Zdrowia Adam Niedzielski potwierdził informację o tym, że zmutowana wersja COVID-19 jest już na terenie kraju. Coraz częściej pojawiają się pytania o to, czy promowana szczepionka Pfizera rzeczywiście jest w stanie zwalczyć epidemię.
Czy szczepionka pomoże?
Przez ostatnie tygodnie rządzący zachęcali wszystkich Polaków do szczepień, zapewniając przy tym, że jest to jedyny sposób na przywrócenie względnej normalności. W związku z wyraźnym oporem obywateli miały miejsce liczne akcje promocyjne, które ostatecznie zakończyły się wybuchem wielkiej afery szczepionkowej. Niezależni naukowcy na całym świecie alarmują, że żadna z dostępnych na świecie szczepionek nie jest w stanie zakończyć epidemii COVID-19. Powodem jest fakt, że może być ona podawana wyłącznie osobom zdrowym. W związku z tym, walkę z koronawirusem może zakończyć jedynie wynalezienie skutecznego leku. Argumentem przemawiającym za brakiem skuteczności szczepień jest także występowanie kolejnych mutacji koronawirusa. Oprócz wersji brytyjskiej oraz afrykańskiej obecnie mówi się także o wariancie czeskim. Głos w tej sprawie zabrał szef resortu zdrowia, Adam Niedzielski. Polityk zapewnił, że póki co w kraju nie ma brytyjskiej odmiany COVID-19. Mamy jednak inne powody do obaw.
Obecnie nie można potwierdzić znalezienia w Polsce brytyjskiego wariantu Covid-19.
Czeski wariant koronawirusa
Podczas konferencji prasowej, jeden z reporterów zapytał Adama Niedzielskiego o to, czy w Polsce trwają badania nad nowym wariantem koronawirusa, wykrytym jakiś czas temu w Wielkiej Brytanii. Minister zdrowia odparł, że badania nad genomem wirusa i jego mutacjami prowadzi ośrodek w Poznaniu.
Od tego roku będzie to także sieciowe badanie pod nadzorem Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, gdzie poszczególne ośrodki, przede wszystkim szpitale zakaźne ze swoimi laboratoriami, będą również uczestniczyły w takim przedsięwzięciu.
Z wypowiedzi Adama Niedzielskiego wynika, że w Polsce jeszcze nie wykryto brytyjskiej odmiany koronawirusa. Nie oznacza to jednak, że nie dotarł on jeszcze na teren kraju. W Polsce jest już za to wersja COVID-19 pochodząca z Czech.
Na razie mamy potwierdzoną informację o tzw. wariancie czeskim.
„Mamy za sobą bardzo trudne decyzje” @a_niedzielski
Od 18.01 rusza nauka stacjonarna w klasach 1-3
Pozostałe obostrzenia zostają.@RadioZET_NEWS pic.twitter.com/Oy5yedkSRC
— Maciej Sztykiel (@emeszz) January 11, 2021
Powrót do szkół
Minister zdrowia skomentował także decyzję o powrocie do szkół uczniów klas I-III.
Od 18 stycznia zdecydowaliśmy się po pierwsze o utrzymaniu wszystkich dodatkowych obostrzeń oprócz uruchomienia nauczania stacjonarnego w klasach I-III w szkołach podstawowych.
Szef resortu zdrowia przyznał, że przywrócenie nauczania stacjonarnego dla najmłodszych roczników to jedynie mały krok do przywrócenia normalności. Jest jednak bardzo ważny dla prawidłowego rozwoju dzieci w grupie rówieśników.