×

Rano miał na plecach czerwone pręgi. Nie sądził, że miniony wieczór zostawi taką pamiątkę

W egzotycznych destynacjach powszechne jest to, że w czasie wakacji, możesz doświadczyć prawdziwego regionalnego masażu. Jednak zanim się na to zdecydujesz, warto zapytać obsługę, jakie dokładnie usługi wchodzą w grę. Dlaczego? Bo później możesz być zaskoczony jak ta para z Australii. W ich historii było szczęśliwe zakończenie, ale różnie to bywa… ?

Bali jest popularnym celem turystów na całym świecie. Nic dziwnego, jeśli wziąć pod uwagę, że jest to raj, w którym za niewielką kwotę można poczuć się dopieszczonym

Candise Raison i jej mąż Matthew z Południowej Australii pojechali w to miejsce na sześć dni. W czasie wakacji zdecydowali się na masaż.

Jednak to, co oczekiwali, że będzie miłą, relaksującą terapią, okazało się czymś zupełnie innym. Matthew był wstrząśnięty, gdy następnego ranka odkrył ogromne czerwone paski na plecach

Candise Raison powiedziała w późniejszych wywiadach, że masaż zamówili za pomocą jakiejś aplikacji. Obsługa została poproszona o to, aby przyszła do pokoju pary – i tak też się stało.

Gdy masażyści dotarli na miejsce, para z Australii była nieco zmęczona. Gdy jeden z nich zapytał Matthew, czy chce, aby wydostać z niego czerwonego smoka, on w kompletnej niewiedzy odpowiedział, że chce.

Para nie rozumiała, co chciał zrobić masażysta, ale założyła, że to jakieś zwykłe słowa, które mają brzmieć czysto marketingowo

Candise spojrzała na masażystę i powiedziała: „Nie wiem, co ma pan na myśli, ale mój mąż mówi, że spróbuje tego czerwonego smoka. Zaczął się masaż, w trakcie którego powiedziano mojemu mężowi, że jutro stanie się czerwonym smokiem. Uśmiechnęłam się pod nosem, nie mając pojęcia, że tak właśnie będzie”.

Ten rodzaj masażu nazywany jest gua sha i ma na celu uwolnienie zanieczyszczeń z tkanki mięśniowej. Najczęściej wykonuje się go, używając kamieni lub jednej ze strony monety, aby „zeskrobać” skórę na plecach osoby. Bardzo często pozostawia na ciele szkarłatne czerwone paski.

Następnego dnia plecy Matthew były całkowicie pokryte czerwonymi pasami – od czubka szyi aż do kości ogonowej

Gdy tylko zobaczyłam go rano, to nie mogłam wytrzymać ze śmiechu. Faktycznie wyglądał tak, jak zapowiadał masażysta

Niekonwencjonalna metoda miała podobno znaczący wpływ, jeśli chodzi o leczenie chronicznego bólu pleców Matta. Okazało się, że ten sposób okazał się na tyle skuteczny, że mężczyzna pozbył się napięć mięśniowych, z którymi walczył przez trzy ostatnie lata.

Mój mąż po tym „czerwonym” masażu już później nie skarżył się na bóle. To jest niesamowite. Ślady utrzymywały się na ciele przez około pięć dni, ale było warto!

Podobno do odważnych świat należy… Odważylibyście się na taki masaż?

Może Cię zainteresować