×

Coraz więcej osób odmawia bycia rodzicami chrzestnymi. Mają ku temu ważny powód

Oczekiwania rodziców wobec chrzestnych są coraz większe. Oczekują, że ci obdarzą ich pociechy bardziej hojnymi prezentami, a przede wszystkim włożą do koperty większą sumę pieniędzy. Wobec tego chrzestni coraz częściej odczuwają presję. Coraz częściej odmawiają również pełnienia tej funkcji. Chyba nie tak to powinno wyglądać, ale rzeczywistość pisze swój własny scenariusz.

Rola rodziców chrzestnych

Rodzice chrzestni zobowiązują się do tego, że będą pomagać wychowywać dziecko w wierze katolickiej. W teorii jest to więc ogromna odpowiedzialność. Sęk w tym, że bardzo, bardzo często nie ma ona nic wspólnego z rzeczywistością, bowiem praktyka pokazuje coś zupełnie innego. Prawda jest taka, że obecnie bycie rodzicem chrzestnym często sprowadza się do roli „dobrego wujka” czy „dobrej cioci”.

Oczekiwania rodziców wobec chrzestnych. „Ostatnio kupił mojemu synowi kurtkę narciarską i buty”

Mama Emila samotnie wychowuje dziecko. 40-latka w wywiadzie dla WP Kobieta na pytanie, jaki powinien być rodzic chrzestny, odpowiedziała, że ważne, aby pamiętał o najważniejszych uroczystościach w życiu dziecka tj. komunia czy ślub, oraz tych mniejszych jak chociażby urodziny. Dała również do zrozumienia, że warto przy wyborze chrzestnych kierować się ich statusem materialnym. Ojcem chrzestnym Emila został tym samym brat kobiety, który jest dla niej nieocenionym wsparciem.

Wzięłam na chrzestnego rodzonego brata, który mieszka blisko nas. Służy pomocą, gdy potrzebuję opieki dla Emila. Jest dla niego wsparciem. Wie, czym się interesuje, jakie ma marzenia. Ostatnio kupił mojemu synowi kurtkę narciarską i buty. To było dla mnie duże odciążenie finansowe, biorąc pod uwagę ogrom regularnych wydatków

– mówiła w rozmowie z WP Kobieta mama Emila.

40-latka nie może tego samego powiedzieć o matce chrzestnej.

Została nią, jak miała niespełna 18 lat. Ma pojawić się na komunii, ale przez ostatnie lata życia Emila nigdy go nie odwiedziła, nie spytała, jak sobie radzi w szkole, czy czegoś potrzebuje. Decyzja o wyborze jej na matkę chrzestną była więc błędem

– oceniła kobiet

Z rozmowy dowiadujemy się również, że mama Emila postanowiła zorganizować przyjęcie komunijne dla syna w restauracji. Ma przy tym nadzieję, że rodzice chrzestni dadzą do koperty przynajmniej po 400 zł.

Oczekiwania rodziców wobec chrzestnych. „Laptopy, hulajnogi elektryczne, konsole, quady”

Jedna z internautek napisała na pewnej grupie dyskusyjnej, że została matką chrzestna, gdy była jeszcze nastolatką. Zgodziła się, bo tego obowiązku się nie odmawia. Dziś, po 5 latach od chrztu, nie czuje się na siłach, aby pełnić dalej tę funkcję i zastanawia się, co ma zrobić, gdy wkrótce jej chrześniak pójdzie do komunii. W związku z tym zapytała na forum, czy wypada wysłać prezent, jakim jest rower, kurierem.

W tej samej grupie internauci dyskutowali nad prezentem komunijnym od rodzica chrzestnego. Najczęściej wymieniane były laptopy, hulajnogi elektryczne, konsole i… quady. Ceny tych rzeczy zaczynają się od co najmniej 1500 zł. Tymczasem w dobie szalejącej inflacji i drożyzny nie każdy może sobie pozwolić na taki wydatek.

Odmówił, bo nie jest osobą wierzącą

Kacper w rozmowie z WP Kobieta przyznał, że odmówił bycia rodzicem chrzestnym, kiedy tylko dowiedział się, że jest brany pod uwagę. Jako powód podał, że nie jest osobą wierzącą, a przecież rolą chrzestnego jest wspieranie rodziców w wychowaniu dziecka w wierze, w religii. Kolejnym powodem były kwestie materialne.

Oczekiwania rodziców rosną. Teraz medalik z wizerunkiem Matki Boskiej czy krzyżykiem na komunię to przeszłość. Prezent ma inny wymiar towarowy

– mówi Kacper.

parafiagrajewo

parafiagrajewo

Rola chrzestnego oczami księdza

Ksiądz Maciej Jaszczołt podkreśla, że wybór chrzestnych warto gruntownie przemyśleć. Przypomina przy tym, czym powinni kierować się przy tym rodzice dziecka.

Prosząc kogoś o bycie chrzestnym, nie powinno się oczekiwać wsparcia finansowego w zaspokajaniu potrzeb dziecka. Można za to oczekiwać wsparcia z przygotowaniem do wiary. Dobrze, aby wybór rodziców chrzestnych złączył i zbliżył rodzinę. Trzeba też pamiętać, że chrzestny to nie świadek sakramentu, jak np. w przypadku zawarcia małżeństwa, ale ktoś, kto będzie towarzyszył dziecku przez całe życie

– wyjaśnia duchowny.

Źródła: kobieta.wp.pl

Może Cię zainteresować