3-latek zachowuje się nadzwyczaj cicho. Kiedy rodzice zdają sobie sprawę co się stało, są przerażeni
Stephanie i Dillon są dumnymi rodzicami trzyletniego Collina. Zazwyczaj chłopiec jest pełen energii i większość czasu spędza na zabawie na zewnątrz. Więc gdy pewnego ranka rodzice widzą, że Collin nie ma siły podnieść się z łóżka, wiedzą, że stało się coś bardzo złego. Chłopiec nie jest w stanie nawet poruszyć nogami i natychmiast zostaje zawieziony do szpitala.
W szpitalu rodzice chłopca przypominają sobie, że poprzedniego dnia Collin spadł z niewielkiej wysokości. Jednak wstał i kontynuował zabawę, więc Stephanie i Dillon nie przejęli się tym. Teraz lekarze wykonywali tomografię, by sprawdzić czy doszło do uszkodzenia mózgu.
Badanie nie wykazuje niczego niepokojącego. Jednak stan chłopca pogarsza się z każdą chwilą, a lekarze nadal nie wiedzą co może być przyczyną. Collin zaczyna się dusić, jego szyja jest sztywna, nie może jeść ani pić. Wszyscy w panice próbują ratować małego chłopca.
W końcu chłopiec zostaje zawieziony do specjalnej kliniki, w której czekają na niego specjaliści. Przyczyna tragicznego stanu jest już znana. Collin został ugryziony przez kleszcza.
GARRAPATA CAUSA MUERTE A UNA NIÑA#LDFNacional Una niña de 10 años murió el pasado 7 de septiembre a causa de una…
Opublikowany przez Línea de Fuego Quintana Roo Poniedziałek, 12 września 2016
Samo ugryzienie kleszcza nie doprowadziło do tragicznego stanu chłopca. Jednak niektóre z pasożytów mają w swoich gruczołach neurotoksynę, która doprowadza do paraliżu. Głównie zaczyna się od nóg, a nieusunięty kleszcz sprawia, że paraliż postępuje.
Gdyby lekarze zwlekali przez kolejne 30 minut, Collin mogłyby umrzeć. Na szczęście zorientowano się w porę i pasożyt został usunięty nim było za późno.