Koniec ogólnopolskiej akcji „Gang Słodziaków”. Co teraz zrobić z naklejkami z Biedronki?
17 listopada zakończyło się wydawanie naklejek w akcji „Gang Słodziaków”. Co roku cieszy się ona ogromną popularnością. Zbieraliście je? Nie macie wystarczającej ilości? Co teraz zrobić z naklejkami z Biedronki? Podpowiadamy.
Kto był w Gangu?
Tegoroczny „Gang” to duże i małe Słodziaki.
W dużej wersji dostaniemy takie zwierzaki jak : Borsuk Bartek, nietoperz Nikodem, dzięcioł Dominik, sarenka Hania.
Ich mali przyjaciele: lisek Lucuś, pszczółka Pola, nietoperz Nikoś, dzięciołek Dominiczek, sówka Zosia i zajączek Zuzia.
Biedronka dała również swoim klientom możliwość wymiany naklejek na książkę o małych bohaterach pt. „Przyjaciele mogą wiele, czyli magia z leśnej polany Gangu Słodziaków”.
Ile naklejek na Słodziaka, a ile na książkę?
Przypominamy, że odebranie za darmo dużego członka Gangu z Biedronki wymagało zebrania aż 60 naklejek! Z kolei 40 naklejek będzie uprawniało do jego zakupu za 19,99 zł. Taka sama ilość wystarczy również, by otrzymać Słodziaka Juniora.
15 zebranych naklejek pozwoli dostać za darmo książkę „Przyjaciele mogą wiele, czyli magia z leśnej polany Gangu Słodziaków”. Można ją będzie nabyć także w sklepie w cenie 9,99 zł, natomiast dużego Słodziaka za 49,99 zł.
Co zrobić z naklejkami z Biedronki, gdy jest ich za mało?
Często zdarza się, że brakuje nam kilku naklejek lub odwrotnie kilka sztuk zostało i nie wiemy, co z nimi zrobić.
Biedronka podpowiada:
Jeśli po 17 listopada komuś zostanie zapas naklejek w liczbie mniejszej niż wymagana do odbioru Słodziaka za darmo, zachęcamy do współpracy z rodziną czy znajomymi i wspólne wyklejenie karty kolekcjonerskiej. Z naszych obserwacji wynika, że klienci często tak właśnie działają, co nas bardzo cieszy
„Wymiana naklejkowa” toczy się również na wielu grupach internetowych dla mam. Niewielką ilość niektórzy chętnie oddają za darmo. Inni wymieniają je za smakołyki dla dzieci.
Kup Słodziaka
W sieci oferowana jest sprzedaż zarówno pojedynczych naklejek, jak i całych wypełnionych albumów. Bardzo popularny jest też handel maskotkami na portalach aukcyjnych w dużo niższych cenach. Allegro, Olx i inne serwisy są pełne tego typu ogłoszeń.
Trzeba być jednak ostrożnym, ponieważ Słodziaki „dorobiły się” swoich podróbek. I niestety nie zawsze przypominają one oryginały…
Jedna z mam zamówiła pluszaka dla swoich pociech w serwisie Aliexpress i była bardzo zaskoczona tym, co otrzymała. Całą sytuację opisała w komentarzu pod zamówieniem:
Dobra jakość pluszowych zabawek. Jednak nietoperz wygląda jak z memu. Rozśmiesza mnie, więc go zatrzymam, ale proszę następnym razem wyślijcie mi normalnego, bo dzieci są rozczarowane
