×

Co ukrywa Krzysztof Jackowski? „Jesteśmy w sytuacji, która już się dzieje”

Co ukrywa Krzysztof Jackowski? Jasnowidz zasugerował, że jego wizje są tak szokujące, że woli o nich nie mówić.

Przerażające wizje

Krzysztof Jackowski od dłuższego czasu sugeruje, że jego zdaniem świat zmierza w bardzo złym kierunku. Jego wizje dotyczące wybuchu III wojny światowej, który przewidział na przełom lipca i sierpnia, na razie się, na szczęście nie ziściły. Jednak wśród innych niejasnych przepowiedni proroka z Człuchowa jego fani dopatrują się odzwierciedlenia rzeczywistości.

Największym sukcesem Jackowskiego w ostatnich czasach była niewątpliwie wizja o wybuchu w wielkim mieście, wypowiedziana krótko przed wybuchem w Bejrucie. Pod koniec lipca jasnowidz wyznał, że ujrzał coś niepokojącego w najbliższej przyszłości:

Wielki pożar dużego miasta. Sabotaż kolejowy, ale od razu będzie wiadome, że to nie będzie żaden wypadek. To będzie sabotaż, albo to będą wręcz działania militarne i potem wielki pożar miasta. Mam wrażenie, że to wszystko będzie się działo poza Polską, ale to coś, jeżeli się wydarzy, to zobaczymy w decyzjach pewnych państwa światowych, w tym też Polski, nerwowość.

Co ukrywa Krzysztof Jackowski?

Ostatnio Jackowski dał do zrozumienia, że jego wizje stały się tak przerażające, że woli nawet o nich nie wspominać. Na swoim kanale na YouTube wyznał:

Tak, coś ukrywam. Szanowi państwo, sami zauważacie, że ja taki dość krasomówczy facet, który od dłuższego czasu prowadzi tę audycję, zawsze mówiłem dużo i mówiłem tak, jak myślałem i myślę. Dzisiaj też tak mówię, jak myślę. Tylko dzisiaj bardzo cedzę słowa, ponieważ, zrozumcie mnie, jesteśmy w sytuacji, która już się dzieje i która jest rozwojowa. Każdy z nas zadaje pytanie: o co chodzi? Skoro zadaje takie pytanie, to znaczy, że się niepokoi, że jest kompletnie zdezorientowany. Ja po prostu szanuję siebie i was. Staram się w jakiś sposób to cedzić, ale nie wypieram się swoich słów. To będzie tylko do pewnego momentu.

Jak myślicie, co zobaczył w swoich wizjach Krzysztof Jackowski?

Źródła: www.se.pl, www.radiozet.pl, www.popularne.pl
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), Twitter, Instagram

Może Cię zainteresować