×

Co się dzieje z Bogusią z „Rolnik szuka żony”? Została wdową tuż po ślubie

Wydawało się, że są bardzo szczęśliwi. Krzysztof nie miał wątpliwości co do tego, jakiego wyboru powinien dokonać. Bogusia skradła jego serce. Niestety szczęście tej pary trwało zaledwie kilka miesięcy. Co się dzieje z Bogusią z „Rolnik szuka żony”?

„Uśmiech na twarzy mojej i Bogusi”

Miłość Krzysztofa i Bogusi rodziła się na oczach kilku milionów widzów. Uczestnik 8. edycji programu „Rolnik szuka żony” zaprosił do swojego domu trzy kandydatki, ale szybko zdecydował, którą z nich wybiera. To Bogusia skradła serce rolnika. Kobieta odwzajemniła uczucie i – chociaż oświadczyny nastąpiły bardzo szybko – bez wahania odpowiedziała „tak”.

Nikt nie przypuszczał, że finał tej romantycznej historii będzie tak tragiczny… Na początku czerwca do widzów dotarła druzgocąca wiadomość. Okazało się, że Krzysztof Pachucki popełnił samobójstwo. Miał 56 lat. Mężczyzna był po rozwodzie i miał za sobą trudne przejścia. Zmagał się z depresją. Mimo wszystko jeszcze raz chciał odnaleźć miłość. Gdy w jego życiu pojawiła się Bogusia, wydawało się, że wszystko wreszcie zacznie się układać…

To, co zrobiłem, było przemyślane. Ślub dużo zmienił, ale fajnie jest i życie się odmieniło o 180 stopni. W małżeństwie teraz jest inaczej. Uśmiech na twarzy mojej i Bogusi… I dzieci nasze są bardzo szczęśliwe, same pozytywne emocje

– mówił szczęśliwy rolnik.

Zaledwie kilka miesięcy po ślubie doszło do tragedii. Krzysztof Pachucki zmarł 2 czerwca. To żona odnalazła ciało ukochanego na terenie gospodarstwa.

Co się dzieje z Bogusią z „Rolnik szuka żony”?

Po śmierci męża Bogusia mieszkała jeszcze przez chwilę w gospodarstwie na Mazurach. Tam towarzyszył jej syn Krzysztofa.

Bogusia jest zrozpaczona śmiercią Krzysztofa. Wciąż przebywa w jego gospodarstwie, rzadko wychodzi z domu. Towarzyszy jej syn Krzysztofa, który specjalnie przyjechał z Poznania, gdzie mieszka na co dzień

– powiedział jeden z mieszkańców w rozmowie z „Super Expressem”.

Jednak wdowa szybko postanowiła się wyprowadzić ze wsi Krzywe. Wyjechała do Warszawy. Jak się czuje teraz, po upływie kilku tygodni od dramatycznych wydarzeń?

Trochę lepiej się czuje. Powoli dochodzi do siebie po tym wszystkim

– ujawniła córka kobiety w rozmowie z magazynem „Świat i ludzie”.

Na szczęście Bogusia nie musi się mierzyć sama z tą trudną sytuacją. Może liczyć na wsparcie ze strony swoich bliskich.

Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować