×

Wystawa „Co miałaś na sobie w noc gwałtu?” ma silny przekaz i wielu osobom otwiera oczy

„Co miałaś na sobie?” – to pytanie, które często słyszą ofiary gwałtu. W końcu stało się impulsem do wystawy, która wielu osobom powinna otworzyć oczy.

Dyrektor kampusu na Uniwersytecie w Kansas nie bez powodu wybrał ten czas. Większość napaści na studentki ma miejsce w pierwszych miesiącach roku akademickiego.

Wystawa przedstawia 18 strojów, które zgwałcone dziewczęta miały na na sobie w dniu napaści. Do każdego ubrania dołączone jest kilka słów od ofiar.

„Ciągle powtarzał jak dobrze wyglądam i nie pozwolił mi odejść” – można wyczytać na jednej z kartek

Biała koszulka i szorty, żółta koszulka i jeansy. Kilka sukienek, garnitur. Zwyczajne ubrania, które miliony dziewczyn noszą każdego dnia.

Na wystawie trudno dopatrzyć się wyzywających strojów. Większość studentek była wstrząśnięta. Elementy garderoby, które widziały na wystawie uświadomiły im, że większość z tych ubrań same noszą każdego dnia.

Nikt nie spodziewał się takiego widoku. Oglądający z reguły stali w milczeniu, pojawiły się łzy. Cel został osiągnięty.

Tak często pojawiają się komentarze, że ofiary prowokują swoim ubiorem. Nigdy nie chodzi o ubiór, a o osobę, która dopuszcza się napaści. Wiele osób w końcu przekonało się, że strój z pewnością nie był przyczyną.

Gwałtu nie da się usprawiedliwić żadną wymówką. Najbardziej bolesne dla ofiar jest to, że często są osądzane właśnie po wyglądzie.

Patrząc na zdjęcia i to, w co ubrane były dziewczyny, można wyciągnąć własne wnioski.

Może Cię zainteresować