×

Gdy przyszedł na świat, zachęcano jego matkę, aby pozwoliła mu umrzeć. Lekarze byli bezwzględni

Los potrafi nas zaskakiwać. Nieszczęścia mogą przytrafić się każdemu, ale najważniejsze jest to, żeby nigdy się nie załamywać i zawsze wierzyć w swoje możliwości. Jeśli do tej pory uważałeś, że Twoje życie to jedno wielkie pasmo niepowodzeń, poznaj historię mężczyzny, którego los nie rozpieszczał od urodzenia.

Świat na opak

Brazylijczyk Claudio Viera de Oliveira z powodu artrogrypozy (choroby, która powoduje wykręcenie stawów i przykurcze) urodził się z odwróconą do tyłu głową oraz wieloma deformacjami kończyn. Gdy przyszedł na świat lekarz powiedział jego matce, aby pozwoliła umrzeć dziecku, ponieważ i tak ledwo oddycha. Kobieta jednak nie posłuchała i postanowiła otoczyć dziecko jak najlepszą opieką. Dzisiaj Claudio ma 41 lat i pomimo tego, że sam nie może utrzymać długopisu w dłoni, napisał książkę autobiograficzną.

Dzieciństwo do góry nogami

Od dziecka lubił pracować i ciągle szukał sobie jakiegoś zajęcia. Do ósmego roku życia Claudio był noszony na rękach, lecz wkrótce zaczął chodzić na kolanach. Ze względu na to, jego rodzina musiała zaadaptować całe mieszkanie, aby ułatwić mu codzienne czynności. Podłoga została zmieniona tak, aby mógł się po niej poruszać i nie ranić swoich nóg. Dodatkowo łóżko, kontakty oraz włączniki światła zostały umieszczone niżej, aby bez problemu mógł do nich dosięgnąć. Ze względu na swój nietypowy kształt ciała chłopiec nie mógł jeździć na wózku inwalidzkim, jednak bardzo chciał być niezależny i ubłagał mamę, aby pozwoliła mu uczęszczać do normalnej szkoły. Matka Claudio wspomina:

Nigdy nie staraliśmy się go zmienić i zawsze pragnęliśmy aby wiódł normalne życie tak jak pozostali ludzie. Może dlatego teraz jest taki pewny siebie. Nie wstydzi się swojego ciała. Spaceruje po ulicach, śpiewa i tańczy.

Dorosłe życie

Pomimo choroby Claudio ukończył szkołę oraz rozpoczął studia. Po uzyskaniu odpowiedniego wykształcenia został księgowym, a także mówcą motywacyjnym.

Przez całe życie nauczyłem się jak przystosować swoje ciało do świata. Dziś nie widzę siebie jako ktoś inny. Jestem normalną osobą – mówi mężczyzna. Nie lubię polegać w 100% na innych osobach. Nauczyłem się jak włączyć telewizor, odebrać telefon, włączyć radio i korzystać z Internetu. Zrobiłem to wszystko sam – dodaje.

Mężczyzna dzięki współpracy z wydawnictwem Bella Editora wydał książkę autobiograficzną zatytułowaną „Świat na opak”, w której opisuje swoją niezwykłą historię.

Brazylijczyk uważa, że to nie on widzi wszystko na odwrót – zawsze stara się to powtarzać na swoich wykładach motywacyjnych. Swoją postawą chce pokazać, że mimo przeciwności losu, możemy osiągnąć wszystko, co chcemy.

Może Cię zainteresować