Ciężarna dostała zaproszenie na ślub brata. W środku była nietypowa uwaga
Ciężarna została zaproszona na ślub brata. Okazało się jednak, że zaproszenie nie obejmuje noworodka, który nie jest tam mile widziany.
Ciężarna została zaproszona na ślub
Na portalu parentingowym Mumsnet.com przyszła mama postanowiła opowiedzieć swoją historię, która zdruzgotała inne użytkowniczki. Niedawno otrzymała zaproszenie na ślub i wesele własnego brata. Uroczystość była już kilkukrotnie przekładana ze względu na szalejącą pandemię. Ostatecznie para młoda ma powiedzieć sobie sakramentalne „tak” w sierpniu.
Ciężarna kobieta cieszyła się na myśl o ślubie, jednakże kiedy przeczytała zaproszenie, nieco się zdziwiła. Okazało się bowiem, że nie obejmowało ono noworodka, który będzie miał zaledwie kilka tygodni i będzie potrzebował ciągłej opieki. Kiedy poinformowała o tym brata, ten zaznaczył, że dziecko nie jest zaproszone. Powodem tej decyzji ma być fakt, że będzie ono odciągać uwagę gości od ceremonii.
Byłam zdruzgotana. Moja mama wytłumaczyła bratu i przyszłej bratowej, że nie możemy zostać rozdzieleni. Mój brat wyglądał na zawstydzonego, ale jego narzeczona powiedziała, że dziecko będzie odciągać uwagę gości od ślubu.
– napisała w poście kobieta.
Mimo to przyszła mama postanowiła pójść na ślub ze względu na swojego brata. Jednakże to nie koniec tej historii.
O co nowożeńcy poprosili ciężarną
Kobieta poinformowała swojego brata, że na uroczystość przyjdzie sama, a jej mąż wpadnie tylko na chwilę, aby złożyć im życzenia i wróci do ich dziecka. Kiedy mężczyzna o tym usłyszał, stwierdził, że jej mąż również nie jest już mile widziany na weselu:
Został zaproszony tylko dlatego, że jest moim mężem i nie chcą, żeby wpadał i rozpraszał gości. Jestem tak zdenerwowana, to naprawdę boli. Między nami nigdy nie było jakichś nieporozumień. Wszyscy zawsze się dogadywaliśmy. Nie rozumiem tej decyzji.
Użytkowniczki Mumsnet.com bardzo ostro zareagowały na zachowanie brata kobiety. Niektóre odradzały jej udział w wydarzeniu:
Twój brat może mieć trudny rok, ale to nie powód, żeby traktować rodzinę jak śmieci. Przepraszam, ale tak to wygląda.
Powiedz, że jest mało miejsca, więc rezygnujesz ze swojego, a potem wyślij kartkę. Jakąś brzydką.
Szczerze mówiąc, przez kilka pierwszych miesięcy opieki nad noworodkiem prawdopodobnie będziesz tak wyczerpana, że ostatnią rzeczą, na jaką będziesz mieć ochotę, to pójście na wesele.
