×

Chwile grozy na pogrzebie Królowej Elżbiety II. Musieli wynieść go na noszach

Dramatyczne chwile podczas pogrzebu Elżbiety II: jeszcze zanim rozpoczęto uroczystą procesję, doszło do bardzo przykrego incydentu. Jeden z policjantów w pewnym momencie osunął się na ziemię. Mężczyznę wyniesiono na noszach!

Dramatyczne chwile podczas pogrzebu Elżbiety II

W Londynie trwają uroczystości pogrzebowe, w których uczestniczą tłumy. Nie brakuje emocji i nerwów. Do miasta zjechały setki dygnitarzy, ale i tysiące ludzi, pragnących oddać hołd królowej. Pogrzeb monarchini, która panowała od ponad 70 lat, jest historycznym wydarzeniem. Niektórzy nie wytrzymują związanej z tym presji…

O godz. 11.44 królewski orszak, zgodnie z planem przeszedł z pałacu westminsterskiego do opactwa westminsterskiego. Ale jeszcze zanim rozpoczęto procesję, doszło do bardzo przykrego incydentu.

Mdlejący policjant

Ok. godz. 10.30 jeden z policjantów, uczestniczących w przygotowaniach do procesji, nagle stracił przytomność. Policjanta zabrano na noszach. Funkcjonariuszowi towarzyszyli członkowie Królewskiej Marynarki Wojennej, a także kilku kolegów z policji.

Póki co nie wiadomo, dlaczego mężczyzna zemdlał podczas przygotowań, ale brytyjskie media podają, że stan policjanta nie jest poważny.

Do podobnego zdarzenia doszło kilka dni temu. Wówczas jeden z żołnierzy pełniących wartę honorową przy trumnie królowej, zemdlał i upadł prosto na twarz. Wszystko zarejestrowały kamery, ale w pewnym momencie transmisję przerwano na kilka minut. Żołnierze, którzy pełnili wartę razem z mężczyzną, nie mogli ruszyć mu na pomoc. Protokół zabrania im schodzenia z warty. Dlatego i tu do akcji wkroczyli policjanci.

Fotografie:

Może Cię zainteresować