Chłopiec otworzył prezent i wpadł w histerię. Nie spodobało mu się to, co dostał
Rodzice chcieli sprawić przyjemność dzieciom i podarować im coś, co wywoła uśmiech na twarzy. Niestety, takiej reakcji nie przewidzieli. Chłopiec otworzył prezent i… wpadł w histerię, gdy zobaczył, co otrzymał. Na koniec ze złością rzucił kartonem. To nagranie z TikToka zszokowało internautów.
Chłopiec otworzył prezent
Jeszcze niedawno dzieci potrafiły się cieszyć z drobiazgów, a przyjemność sprawiały im nawet mandarynki lub ulubione cukierki. Ale w tej kwestii sporo się zmieniło. Dzieci mają coraz więcej, więc doceniają coraz mniej. Często nawet najpiękniejsze zabawki już po paru godzinach lub po kilku dniach leżą bezużyteczne, rzucone w kąt.
O tym, że nie tak łatwo jest zadowolić współczesne dzieci, świadczy np. to nagranie, które zamieszczono na TikToku. Rodzice położyli prezenty pod choinką, a następnie nagrywali reakcje dzieci, które z niecierpliwością otwierały pięknie zapakowane podarunki. Niestety nie wiemy, czy dzieci pisały listy do św. Mikołaja. Wiemy natomiast, że jeden z chłopców z pewnością chciał zostać obdarowany czymś innym. Ta reakcja mówi sama za siebie…
Na profilu na TikToku @miguelalicea00 widzimy dzieci siedzące przy kominku i trzymające prezenty. Choć mogłoby się wydawać, że to bardzo radosny moment, w tym przypadku o sielance nie było mowy. Jeden z chłopców poczuł się rozczarowany, gdy otworzył prezent i zobaczył, że podarowano mu… bluzę. Dziecko nawet nie próbowało udawać zadowolenia, by nie sprawić przykrości „Mikołajowi”. Chłopiec zaczął krzyczeć i nerwowo wymachiwać bluzą. Na koniec… rzucił kartonem, do którego ktoś zapakował prezent.
@miguelalicea00♬ original sound – Miguel Alicea
„Ja bym zaprowadziła go do domu dziecka”
Cóż, są prezenty mniej i bardziej udane, dla tego chłopca bluza bez wątpienia należała do tej pierwszej kategorii. Ale czy taka reakcja dziecka była adekwatna?
Niektórzy internauci są zszokowani tym, co zobaczyli. Zastanawia nie tylko zachowanie dziecka, ale i reakcja rodziców, którzy… zaczęli się śmiać.
Bo dzieci mają za dużo i nie doceniają nawet drobnego prezentu
W takich sytuacjach daje się nierozpakowane prezenty dziecku, które będzie za nie wdzięczne
A rodzice się z tego śmieją. Ja nigdy nie tolerowałabym czegoś podobnego
W moim domu takie dziecko nie dostałoby już żadnego prezentu
Ja bym zaprowadziła go do domu dziecka i kazała oddać resztę prezentów dzieciom, które nie mają ubranek i zabawek. Będą za nie wdzięczne
Pamiętam to uczucie rozczarowania z dzieciństwa, a jednak jakimś cudem nie zachowywałam się tak, jak ten chłopiec
– czytamy w komentarzach.
Ale są również osoby, które rozumieją zachowanie dziecka.
Dla niego ubrania to nie prezent. Wystarczyłby malutki samochodzik
A ja go doskonale rozumiem
– piszą.
Do których komentarzy Ci bliżej?
