×

Poprosił żonę, aby skremowała go wraz z wszystkimi jego pieniędzmi. Dotrzymała słowa

Dziś mam dla Was historię, która krąży w sieci już od pewnego czasu i o której autentyczności niewiele wiadomo. Jednak warto ją przekazać i przeczytać. Jej przesłanie daje do myślenia.

Zgubna zachłanność

Pewien mężczyzna pracował bardzo ciężko przez całe swoje życie. Wszystkie zarobione pieniądze oszczędzał, jak mógł. Kupował tylko niezbędne rzeczy. Jego oszczędność przerodziła się w końcu w obsesyjną chciwość. Jedyne, co się dla niego liczyło, to rosnąca kwota na koncie. Kochał pieniądze bardziej niż cokolwiek innego. Jego żona niejeden raz przez niego płakała. Prosiła go, aby to zmienił, jednak na próżno. Nie mieli nawet dzieci, bo to „zbędny wydatek”. Mimo wszystko żona bardzo go kochała i nie potrafiła odejść.

Dziwna prośba

Gdy mężczyzna poczuł, że zbliża się jego koniec, poprosił żonę o coś bardzo nietypowego…

Posłuchaj, kiedy umrę, chcę, żebyś wzięła wszystkie moje pieniądze i spaliła razem z ciałem. Chcę odejść razem z nimi

Kobieta nie mogła uwierzyć w to, co usłyszała, jednak ostatecznie przystała na prośbę. Było jej ciężko, ale obiecała mu, że to zrobi. Wszyscy się temu dziwili, ale ona odpowiadała: „Wiem, co robię. Będzie tak, jak chciał”.

Womans

Tajemnicze pudełko

Kiedy mężczyzna zmarł, wszyscy znajomi byli ciekawi, czy żona dotrzyma danego słowa. Zebrali się tłumnie w domu pogrzebowym, aby to sprawdzić. W końcu nie była jeszcze taka stara i cieszyła się dobrym zdrowiem. Pieniądze, które mąż zgromadził za życia, mogłaby więc spokojnie jeszcze wykorzystać.

Gdy nadszedł czas, w którym ciało miało zostać skremowane, kobieta wstała, pogłaskała dłoń zmarłego męża i położyła obok tajemnicze pudełko. Wszyscy byli pewni, że znajdują się w nim pieniądze. Prawda była jednak nieco inna… Kobieta zignorowała ciekawskie spojrzenia i nikomu jej nie zdradziła.

Szach-mat

Gdy było już po wszystkich uroczystościach i ciało chciwego mężczyzny zostało skremowane, przyjaciółka kobiety została z nią sam na sam i zapytała, czy naprawdę była na tyle szalona, aby spalić wszystkie pieniądze. Oto co odpowiedziała:

Wiesz… miałam bardzo dużo wątpliwości, czy spełnić jego prośbę. W końcu zdecydowałam się to zrobić. Zdajesz sobie sprawę przecież z tego, że jestem słownym człowiekiem. Wpłaciłam więc wszystkie pieniądze na konto, do którego miałam upoważnienie, a później wypisałam czek. To właśnie on znalazł się w pudełku. Myślisz, że kiedy go zrealizuje?

Na świecie jest wielu ludzi, którzy stawiają dobra materiale ponad wszystko. Jaki jest tego sens? Czy nie lepiej jest żyć pełnią życia i korzystać z każdej jego chwili? Rzeczy materiale w obliczu śmierci i tak będą nam niepotrzebne.

_________________________________
*Zdjęcia mają charakter poglądowy

Może Cię zainteresować