2-latka zaginęła z domu babci położonego w lesie. Razem z dziewczynką zniknął też pit bull

Rodzina z Kentucky nie bez powodu nazywa swojego psa prawdziwym bohaterem. Zwierzak udowodnił, że można na niego liczyć, a los domowników nie jest mu w żaden sposób obojętny. Swoim zachowaniem zasłużył sobie na medal.

Zaginięcie

2-letnia Charlee Campbel i pies Penny rozpłynęli się w powietrzu w czwartek rano. Dziewczynka była z czworonogiem w domu swojej babci, w gęsto zalesionym rejonie Lebanon Junction, w stanie Kentucky.

Prawdziwy bohater

Był piątek wieczorem. Babcia Charlee, Beth Campbell, modliła się o powrót wnuczki. Jej oczom ukazał się biegnący w stronę domu pies Penny.

Bóg mnie wysłuchał – powiedziała Beth. Przeczuwała, że zwierzak ma coś wspólnego z miejscem, w którym znajdowała się mała Charlee. Przeczucie jej nie myliło.

Kiedy czworonóg podszedł do kobiety, wyraźnie próbował wymusić, żeby poszła za nim. Szli około kilometra, zanim dotarli do domu jednego z okolicznych mieszkańców.

Jestem przekonany, że to Bóg przyprowadził ją na naszą werandę – powiedział mężczyzna, Wayne Brown, do którego wraz z psem trafiła zagubiona dziewczynka.

Sporo szczęścia

Nie mogę uwierzyć, że ona to przeżyła… W tych okolicach jest mnóstwo niebezpieczeństw jak chociażby kojoty czy grzechotniki, które mogły zagrażać zdrowiu, a nawet życiu dziecka. Miała naprawdę sporo szczęścia, że wyszła z tego cało – powiedział szeryf Bullitt Donnie Tinnell, który przyglądał się całej sprawie.

Odnaleziona dziewczynka była odwodniona i miała na ciele zaledwie jednego kleszcza.

Pies na medal

Beth Campbell jest wdzięczna zwierzakowi za to, że pomógł odnaleźć wnuczkę. Jak sama przyznaje, teraz wynagradza go znacznie częściej ulubionymi smakołykami.

Dochodzenie

Dochodzenie w sprawie zaginięcia dziewczynki wciąż trwa. Funkcjonariusze próbują ustalić, czy 2-latka była w lesie, który został przeszukany wzdłuż i wszerz oraz jak znalazła się w oddalonym o niespełna kilometr domku.