Ceny żywności znów wzrosną! Najbliższe 2 tygodnie okażą się kluczowe
Główny Urząd Statystyczny opublikował najnowsze dane, według których ceny żywności drastycznie rosną. Będzie jeszcze gorzej, ponieważ już niebawem kraj nawiedzi susza.
Ceny żywności po epidemii
Epidemia koronawirusa ma ogromny wpływ na obecne ceny żywności. W porównaniu z marcem 2019 roku, ceny towarów i usług wzrosły aż o 4,6 %. Z kolei w porównaniu z lutym wzrost wyniósł 0,2 %. Ekonomiści ostrzegają, że wkrótce ceny jedzenia mogą jeszcze bardziej poszybować w górę, ponieważ czeka nas susza. Co więcej, obecnie Polska jest krajem z najwyższą inflacją w tej części Europy, a cel inflacyjny NBP (2,5 %) został już znacznie przekroczony. Przewiduje się, że w kwietniu inflacja spadnie do około 3 procent, a w następnych miesiącach będzie coraz lepiej. Ceny w restauracjach, hotelach i biurach turystycznych znacznie spadną. Będzie to spowodowane próbą zachęcenia klientów do zakupu usług, które w czasie epidemii są zbyteczne. Niestety, wkrótce może pojawić się nowy problem w postaci suszy. Jakub Olipra, ekonomista banku Credit Agricole zauważa, że marzec był wyjątkowo suchym miesiącem i w najbliższym czasie taka pogoda będzie się utrzymywać.
Według dostępnych danych agrometeorologicznych wierzchnia warstwa gleby jest tak wysuszona, jak nie była od lat o tej porze roku. A to źle wróży podaży owoców i warzyw i cenom żywności w ogóle.
W związku z suszą możemy się spodziewać znacznego wzrostu cen jedzenia. Co gorsza, epidemia koronawirusa sprawiła, że możliwość zatrudnienia pracowników sezonowych jest bardzo ograniczona, a tym samym rolnicy będą musieli indywidualnie prowadzić wszystkie prace terenowe.
Kiedy spadnie deszcz?
Większość rzek w Polsce osiągnęło już niższy niż zwykle o tej porze roku, poziom. IMGW alarmuje:
Dodatkowo na przeważającym obszarze kraju średnia temperatura powietrza w kwietniu powinna być wyższa od normy. Będzie to skutkowało dalszym spadkiem wilgotności gleby.
Zgodnie z prognozami, w ciągu najbliższych dni powinien spaść deszcz. Pojawi się jednak tylko przelotnie i lokalnie. We wtorek będzie padać we wschodniej części kraju, natomiast w piątek deszcz dotrze na północ kraju. W sobotę popada na wschodzie i na Śląsku. Suma opadów nie przekroczy jednak 5 l/mkw. W niedzielę deszczu będzie nieco więcej – do 10 l/mkw. Bardziej intensywne opady przewiduje się na maj. Niestety, jest to nieco za późno. Dr Paweł Kraciński z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej tłumaczy:
Niedobór wody w glebie jest kolosalny i sadownicy i producenci warzyw już nawadniają swoje uprawy.
Jeśli w ciągu najbliższych 2 tygodni nie spadnie deszcz, to kryzys w rolnictwie będzie ogromny, ponieważ gleba nie zostanie odpowiednio przygotowana do zasiewu.
