×

Ludzie zaczynają robić zapasy! Wiadomo, jak wzrosną ceny żywności na święta Bożego Narodzenia

Przed nami wyjątkowo drogie, a dla wielu polskich rodzin również wyjątkowo smutne Boże Narodzenie. Ceny w sklepach na święta mogą być wyższe o 30, a — zdaniem niektórych ekspertów — nawet o 40 proc.! Niektórzy już robią zapasy i chowają produkty w zamrażarce.

Coraz drożej

Co ze szczytem inflacji? Zdania ekspertów są podzielone. Niektórzy uważają, że nadejdzie on jesienią, inni, że przypadnie w okresie przedświątecznym lub z początkiem 2023 r. Jedno jest pewne — najgorsze dopiero przed nami. Inflacja wciąż idzie w górę, o 23,7 proc. rdr. zdrożały codzienne zakupy w sierpniu br.

Podnoszenie stawki VAT i płacy minimalnej w obecnej sytuacji jest jak gwóźdź wbijany do trumny. Ekonomiści nie mają złudzeń — decyzje polityków partii rządzącej zaowocują kolejnymi podwyżkami cen.

Ceny w sklepach na święta

Niektórzy prognozują, że ceny żywności wzrosną na przełomie października i listopada o 30 proc. rok do roku. Według innych prognoz, skok o 20 proc. nastąpi tuż przed Bożym Narodzeniem.

Sierpniowe dane nie świadczą jeszcze o szczycie inflacji w Polsce. Z dużym prawdopodobieństwem można się go spodziewać na przełomie października i listopada br. Tak będzie, jeśli nie nastąpią nagłe i nieprzewidziane sytuacje w światowej gospodarce, przede wszystkim związane ze zmianami cen ropy naftowej, energii elektrycznej oraz węgla

– mówi dr Hubert Gąsiński, ekspert i wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie, którego wypowiedź przytacza portal Business Insider.

Z kolei Andrzej Maria Faliński, były wieloletni dyrektor generalny POHID-u, w oparciu o raport pt. „Indeks cen detalicznych w sklepach”, obejmującego oferty sieci handlowych, a także inne dane rynkowe, stwierdza, że żywność przed tegorocznym Bożym Narodzeniem może zdrożeć rdr. nawet o 20 proc., a na wiosnę – o 35-40 proc.

W mojej opinii, już na przełomie października i listopada br. żywność w sklepach będzie średnio kosztować o ok. 30 proc. więcej w stosunku do analogicznego okresu ub.r. Oczywiście ostatecznie uzależnione to będzie od wzrostu cen nośników energii, ale z dużym prawdopodobieństwem można spodziewać się właśnie takiego poziomu podwyżek cen detalicznych. Przewiduję, że każda z analizowanych kategorii produktów zdrożeje nawet o 30-40 proc.

– przekonuje ekspert.

Niektórzy już udają się do sklepów po „przedświąteczne” zakupy i zamrażają produkty, które można zamrozić i wykorzystać za kilka miesięcy. Może się okazać, że w wielu polskich domach te święta będą wyjątkowo skromne.

Może Cię zainteresować