×

Celowo okalecza i zabija koty. Złapmy drania, który za to odpowiada

Do tych okrutnych czynów dochodzi w Jastrzębiu Zdroju na Śląsku. Ktoś celowo okalecza i zabija koty. Sprawa dotyczy bezdomnych zwierząt, które szwendają się po różnych częściach miasta.

Dramat trwa już od 18 sierpnia i nie ustaje…

Jedną z ofiar zwyrodnialca padła 5-tygodniowa kotka, której obciął tylną łapkę. 24-letnia Kasia Orszulik, która jest wolontariuszką, dała skrzywdzonemu zwierzakowi dach nad głową.

Znalazłam maleństwo z obciętą tylna łapą. Z bólu niemiłosiernie miauczała, miała też zaropiałe oczy. Na szczęście Kikutkę – bo tak ją nazwałam, udało się uratować, ciągle jest pod opieką weterynarza, dostała serię antybiotyków. Za trzy miesiące czeka ją jeszcze amputacja całej łapki, by nie zrobiła sobie krzywdy skacząc. Kikutka jest taka dzielna, wszystko chce sama robić, a moje dwa koty zaopiekowały się nią, jak własnym dzieckiem. Temu kto ją tak okaleczył, powiem, że karma wraca i sam będzie kiedyś cierpiał

Kikutka tuż po znalezieniu

Kikutka tuż po znalezieniu

To nie koniec. Ktoś dalej celowo okalecza i zabija koty

Zaledwie trzy dni po znalezieniu Kikutki, Kasia w tym samym miejscu znalazła kolejnego kota. Niestety, nie miał on tyle szczęścia. Był już martwy… Prawdopodobnie mógł zostać otruty. Ponadto miał powybijane wszystkie zęby.

Z pyska sączyła się zielona piana – powiedziała Ewa Niedziołko, która jest terapeutką, społecznikiem i wolontariuszką zwierząt. Współpracuje ze Stowarzyszeniem „Cztery Łapy”

Kikutka powoli wraca do zdrowia

Kikutka powoli wraca do zdrowia

Trzeci przypadek bestialskiego zachowania

Trzeci bestialski przypadek miał miejsce na ogródkach działkowych przy ul. Korfantego. Najpierw zniknęła kotka z kociętami, a potem jednego z maluchów znaleźliśmy martwego z połamanymi łapami. Te tragiczne sytuacje miały miejsce niedaleko budek, w których dokarmiamy bezdomne koty. To nieprawdopodobne, jak można być takim zwyrodnialcem!

Kikutka i jej nowi towarzysze

Kikutka i jej nowi towarzysze

Złapmy tego drania!

Przypomnimy tylko, że za znęcanie się i śmierć zwierzęcia grozi w Polsce kara do 3 lat pozbawienia wolności. Jeśli sprawca myśli, że pozostanie nieuchwytny, może się mylić. Sprawą już zajęła się prokuratura. Funkcjonariusz z policji w Jastrzębiu Zdroju powiedział:

Wszczęliśmy już czynności, przesłuchujemy świadków, będziemy zasięgać też opinii biegłych w sprawie martwych zwierząt

Nikt nie ma prawa krzywdzić drugiej istoty. Takie zachowanie jest karalne i mamy nadzieję, że sprawca już wkrótce zostanie schwytany i odpowie za swoje bestialskie czyny. Przecież zwierzęta tak samo jak my czują! Skoro one są naszymi przyjaciółmi, to dlaczego niektórzy ludzie są zdolni je tak krzywdzić?

Może Cię zainteresować