×

Cejrowski nie przebiera w słowach na temat strajku nauczycieli. Padły nawet wyzwiska

Strajk nauczycieli to bez wątpienia jeden z najbardziej gorących tematów w naszym kraju. Zdanie chce wyrazić każdy – niezależnie od tego, czy popiera pedagogów, czy ma zupełnie inne poglądy. W tej drugiej grupie jest Wojciech Cejrowski, który jest znany ze swoich konserwatywnych poglądów, którymi chętnie publicznie się dzieli.

Wojciech Cejrowski wystąpił w 10. odcinku „Studia Dziki Zachód”. Rozmawiał z Krzysztofem Skowrońskim o edukacji, strajku nauczycieli, #ZNP i zapowiedziach „kryzysu”

Podróżnik w ponad 20-minutowej rozmowie szybko zajął stanowisko w sprawie strajku i nie przebierał w słowach. Dla niego nie ma półśrodków, jeśli chodzi o edukację w naszym kraju.

Wypowiedź Cejrowskiego stała się tak kontrowersyjna, że zaledwie 3 dni po opublikowaniu wywiadu, obiegła Internet, zbierając żniwo w postaci mocnych komentarzy w stronę podróżnika. Co Cejrowski powiedział?

Wystarczyłoby zmienić przepisy, co może zrobić minister, dotyczące uprawnień nauczycielskich i wtedy część nauczycieli wylatuje z bomby, bo nie spełnia warunków. I powinni być to tacy, którzy są w ZNP. (…) Trzeba 300 tys. ludzi usunąć, zostawić 10 procent.

Związek Nauczycielstwa Polskiego to jest komunistyczna organizacja z dawnych czasów, dlatego powstała alternatywnie Solidarność nauczycielska. ZNP to była kuźnia komunistycznych trepów. Oni nie mieli uprawnień nauczycielskich więc forsowali przepisy, że nie trzeba iść na studia, wystarczy mieć dorobek. Przeróżne rzeczy robili takie, żeby się utrzymać przy tablicy i kredzie.

Teraz wystarczyłoby zmienić przepisy tak, żeby akurat elektorat ZNP zaczął wylatywać z pracy. Powiedzieć: chłopcy, już nie pracujecie. Patrzcie, co wasz związek ZNP zrobił, że akurat wylatują ci, bo bez uprawnień. A Solidarność ma lepsze standardy u siebie i nie wylatują z pracy.

Są ludzie, którzy nie chcą sobie do głowy nic pakować, natomiast mają złote palce do naprawiania silników samochodowych. Powinni skończyć zawodówkę, odpuścić im historię, matematykę i inne głupstwa, trochę zrobić komputera i tyle. On nie potrzebuje wykładu historii, w podstawówce miał, wystarczy, w szkole średniej ma się zawodu nauczyć

Niżej możecie wysłuchać całego wywiadu Wojciecha Cejrowskiego. Zgadzacie się z nim?

Może Cię zainteresować