×

Podczas porodu położna zaczęła z powrotem wpychać dziecko. Ciężarna była przerażona

Każda mama powie to samo: poród to jedno z najboleśniejszych, ale także najpiękniejszych doświadczeń. W końcu na świat przychodzi maleństwo, noszone pod sercem kobiety przez 9 miesięcy.

Doskonale wie o tym Carolina Malatesta, która jest mamą czwórki dzieci. Każde maleństwo wniosło do rodziny mnóstwo radości i miłości

Jednak narodziny ostatniej pociechy były przeżyciem, którego nie chciałaby doświadczyć żadna mama. Wszystko przez okrutną położną, która wyjątkowe chwile zamieniła w koszmar.

Carolina wybrała szpital, który odznaczał się nienaganną reputacją. Słynął z podręcznikowych narodzin

Personel wierzył w naturalny poród z jak najmniejszą interwencją lekarską. Właśnie takiego miejsca szukała para, by powitać na świecie swoje czwarte dziecko. Niestety, nic nie poszło tak jak powinno.

Podczas porodu położna zupełnie ignorowała ciężarną. Nawet wtedy, kiedy Carolina nie mogła już znieść bólu

Twierdziła, że lekarz nie jest potrzebny i wszystko zależy od niej. Przyszła mama zrozumiała, o co chodzi, nie o zdrowie i bezpieczeństwo, a o władzę. W pewnej chwili Carolina osunęła się na podłogę. Wody odeszły, a dziecko powoli wychodziło na świat.

Wtedy położna zrobiła coś, co nie mieści się w głowie. Rodzącej polecono pozostać na czworaka

Pielęgniarek złapała Carolinę za nadgarstki, gdy położna zaczęła wpychać dziecko z powrotem do środka, by uniemożliwić narodziny. Przerażona mama nie wiedziała, co robić. Miała problem z oddechem i bardzo bała się o życie maleństwa.

Ciężarna szarpała się z pielęgniarką, która trzymała jej nadgarstki. Osłabiona nie miała jednak szans

Na szczęście w tym momencie pojawił się lekarz. Był wstrząśnięty sceną, którą zastał. Chwilę później na świat przyszło zdrowe dziecko. Zachowanie położnej zostawiło jednak potworną ranę.

Nerwy miednicy zostały uszkodzone. Część obrażeń będzie towarzyszyć Carolinie do końca życia

Wydarzenia również spowodowały głęboką traumę psychiczną. Przez długi czas nie potrafiła zająć się dzieckiem. Jednak dzięki wsparciu męża w końcu się otrząsnęła.

16 milionów dolarów to wypłacone odszkodowanie ze strony szpitala. Choć kwota jest spora i uzasadniona, nic nie zrekompensuje przeżyć, których doświadczyła mama

Może Cię zainteresować