×

Wszyscy uważali, że jest atrakcyjna. Mimo to w wieku 30 lat podjęła decyzję, która zrujnowała jej życie

Amerykanka Carol Bryan, gdy była młodą kobieta, uważano ją za chodzący ideał. Była pewna siebie i szczęśliwa. Wszystko zmieniło się, gdy skończyła 30 lat i zaczęła coraz bardziej wątpić w to, że wygląda atrakcyjnie. Nagle odkryła masę niedociągnięć w swoim wyglądzie, które chciała koniecznie zmienić.

Nie myślała, że kiedykolwiek to nastąpi, ale zwróciła się po pomoc do specjalisty, zajmującego się medycyną estetyczną.

Na samym początku zdecydowała się na botoks, dzięki któremu od razu poczuła się lepiej. Była pod wrażeniem pierwszego zabiegu i czuła znaczną poprawę. Niestety to był pierwszy krok w stronę fatalnego zauroczenia…

Z biegiem lat Carol uzależniła się od botoksu, a jej twarz zaczęła wyglądać bardzo sztucznie i nienaturalnie.

Sama kobieta zauważyła, że jej skóra straciła jędrność. Udała się na konsultację do lekarza, który zasugerował jej wypełniacze. Nie podejrzewała, że wtedy zacznie się jej piekło.

Niestety po zabiegu okazało się, że 'lekarz’ nie posiadał uprawnień do wykonywania zawodu i Carol spotkało ogromne nieszczęście.

Doszło do najgorszego: twarz kobiety w ciągu trzech miesięcy zmieniła się nie do poznania. Było tak źle, że nawet bliscy nie widzieli w niej osoby sprzed operacji… Pęczniały jej oczy i czoło. Przestała widzieć na jedno oko. Wyglądała naprawdę źle…

W końcu zdecydowała się odwiedzić profesjonalną klinikę i błagała wręcz o powrót do sytuacji sprzed operacji.

Czuła się jak potwór i prawie w ogóle nie wychodziła z domu. Nie chciała, aby ktokolwiek ją oglądał w takim stanie. Jej twarz była zdeformowana…

W 2013 roku córka Carol miała już dość tego, że jej mama się aż tak męczy. Sofia wysłała jej zdjęcie do klinik w całym kraju.

Wszyscy odmówili leczenia… Wszyscy poza dr Rezą Jarrahy, który pracuje na oddziale chirurgi szczękowej w szpitalu UCLA (University of Los Angeles, CA). Chciał pomóc!

Sofia nie mogła uwierzyć, że pojawił się ktoś, kto chce naprawdę pomóc! Od razu podzieliła się dobrą nowiną z mamą i obie zdecydowały, że trzeba działać.

Dr Jarrahy zrobił wszystko, co w jego mocy, aby twarz Carol zaczęła przypominać tę, którą kobieta miała przed tragicznym zabiegiem.

Aż ciężko opisać, jak wdzięczna jestem. Mam tylko nadzieję, że nikt nie popełni mojego błędu…

Historia Carol to ostrzeżenie dla wszystkich tych, którzy chcą dążyć do ideału. Operacje to pułapka, która może zaprowadzić w ślepy zaułek…

Może Cię zainteresować